Zastrzelonego meksykańskiego kongresmana znalazła w jego własnym samochodzie tamtejsza policja. Zdaniem śledczych, doszło do egzekucji na tle gangsterskich porachunków.
Policja znalazła Armando Chavarria w jego samochodzie obok domu w mieście Chilpancingo, w południowym Meksyku. Zabójca zastrzelił polityka, trafiając go przez szybę auta. Nie wiadomo na razie, co było przyczyną morderstwa.
Zdaniem tamtejszej policji, wygląda to na egzekucję wykonaną przez gang narkotykowy.
Niedoszły gubernator
Prezydent Meksyku Felipe Calderon potępił zabójstwo kongresmana stanu Guerrero i skierował już do śledztwa dodatkowe siły policyjne, które mają na celu jak najszybsze rozpracowanie sprawców zabójstwa. Chavarria był członkiem Partii Demokratycznej Rewolucji. Był typowany do wygrania wyborów na gubernatora stanu w 2011 roku.
Prezydent Calderon znany jest z tego, że w 2006 roku rozpoczął prawdziwą ofensywę przeciw handlarzom narkotyków, kierując tysiące żołnierzy do rozpracowywania narkotykowych gangów. Od ponad trzech lat w Meksyku zginęło ponad 13 tys. osób, najczęściej to efekt porachunków między narkotykowymi grupami.
Źródło: Reuters