Jeden z najgroźniejszych ludzi we Włoszech, ukrywający się od 2001 roku Salvatore Miceli, został aresztowany. Nie w Italii jednak dosięgła go sprawiedliwość, ale na drugim końcu świata, w Wenezueli.
Wymieniany na liście 30 najniebezpieczniejszych ludzi we Włoszech Miceli został aresztowany w Caracas, po trzech dniach obserwacji.
Zdaniem policji mężczyzna jest łącznikiem między sycylijską cosa nostrą a kolumbijskimi kartelami narkotykowymi. "Śledztwo potwierdziło pierwszoplanową rolę Miceliego w sektorze przerzutu narkotyków i jego umiejętność budowania bliskiej sieci powiązań z równymi zorganizowanymi grupami przestępczymi" - napisała włoska policja w oświadczeniu.
W ostatnich latach sycylijska mafia poniosła dotkliwe straty - policja aresztowała wielu jej prominentnych członków. Największym sukcesem władz było aresztowanie bossa bossów Bernardo Provenzano w 2006 roku.
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu