70-letnia kobieta z północno-zachodnich Indii urodziła zdrowego syna o imieniu Arman. Razem ze swoim 79-letnim dziś mężem rozpoczęła starania o pierwsze dziecko dwa lata temu, po zobaczeniu reklamy kliniki in vitro.
Kobieta powiedziała dziennikarzom, że zawsze chciała mieć dziecko i dopiero teraz czuje, że jej życie jest "spełnione”.
- Zajmuje się nim sama. Mam teraz tyle energii. Mój mąż też bardzo się troszczy i pomaga jak tylko może - dodała Daljinder Kaur, która uważa, że ma 70 lat, choć nie wie tego na pewno, bo nie ma żadnych dokumentów wskazujących na konkretną datę jej urodzenia.
Prawdopodobnie najstarsza matka
Lekarz kierujący kliniką in vitro, w której zapłodniono Kaur, szacuje, że rzeczywiście może ona mieć nawet 72 lata. Anurag Bishnoi tłumaczy, że para spotykała się z ostracyzmem w swojej społeczności, bo nie mogła począć dzieci drogą naturalną. - Osoby bezpłodne nie otrzymują w spadku od ojca ziemi i majątku - dodał.
W tym wypadku Gilli pozwał jednak swojego ojca i w sądzie wywalczył prawo do dziedziczenia. Dzięki spadkowi wszedł w posiadanie pieniędzy, za które wraz z żoną poddali się leczeniu in vitro.
Bishnoi mówi, że pomógł już kilku parom w wieku 60 i 70 lat. Początkowo miał obawiać się o stan zdrowia Kaur, ponieważ wydawała się "krucha”, ale "szczegółowe” testy miały wykazać, że jest dość zdrowa, aby mieć dziecko. Ryzyko miało być nie większe, niż gdyby była w średnim wieku.
Dotychczas za najstarszą kobietę, która urodziła dziecko, uznawało się Marię del Carmen Bousada Lara. Hiszpanka skłamała na temat swojego wieku, przystępując do leczenia in vitro, i urodziła bliźniaki w wieku 66 lat.
Autor: mm,mk/ja / Źródło: The Independent, Reuters