Listy-bomby w ambasadach i u członków rządu. 74-latek skazany

Sąd w Madrycie uznał, że 74-letni Pompeyo Gonzalez podjął się świadomego przeprowadzenia aktów terrorystycznych w 2022 roku. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Sąd sprecyzował, że mieszkaniec Burgos otrzymał 10-letnią karę więzienia za działania terrorystyczne oraz dodatkowe 8 lat pozbawienia wolności za popełnienie przestępstwa wyrobu, posiadania i wysyłania w przesyłkach ładunków wybuchowych.

W orzeczeniu sąd wyjaśnił, że poprzez swoją działalność terrorystyczną, Gonzalez próbował wywrzeć presję na rządy Hiszpanii i USA, aby zaprzestały udzielania pomocy zaatakowanej przez Rosję Ukrainie.

Senior został zatrzymany w 2023 roku, po tym, jak eksperci z laboratorium kryminalistycznego potwierdzili, że na wysyłanych jesienią 2022 roku do różnych instytucji paczkach z ładunkami wybuchowymi widnieje ten sam charakter pisma, a pobrane z nich ślady DNA należą do tej samej osoby.

Podczas przeszukania w domu oskarżonego w miejscowości Miranda de Ebro znaleziono elementy służące do produkcji przesyłek zawierających ładunki wybuchowe. "Różnorodny materiał zgromadzony podczas śledztwa jednoznacznie świadczy przeciwko oskarżonemu" - podsumował sąd w Madrycie.

Od 24 listopada 2022 roku, kiedy list-bombę wysłano do premiera Pedro Sancheza, przesyłki z ładunkami wybuchowymi trafiły też do ministerstwa obrony Hiszpanii, jednej z firm zbrojeniowych z Saragossy, do bazy wojskowej w Torrejon de Ardoz pod Madrytem, a także do znajdujących się w hiszpańskiej stolicy ambasad USA i Ukrainy.

Podczas próby otwarcia przesyłki adresowanej do ambasadora Ukrainy w Madrycie Serhija Pohorelcewa doszło do eksplozji ładunku. W efekcie zdarzenia lekko ranny w rękę został pracownik placówki dyplomatycznej.