Siły Libijskiej Armii Narodowej (LNA) poinformowały, że odzyskały 2,5 tony uranu, którego zaginięcie stwierdziła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA). Służby prasowe LNA przekazały, że beczki z rudą odnaleziono 5 kilometrów od magazynu w Sabha. MAEA podała, że sprawdza te doniesienia.
Odzyskaliśmy 2,5 tony uranu, o zaginięciu którego informowała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) - poinformowała w czwartek Libijska Armia Narodowa (LNA) kontrolująca wschód tego państwa. MAEA podała, że sprawdza te doniesienia.
Podczas inspekcji na terytorium Libii pracownicy Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) odkryli, że zniknęło 10 pojemników, w których znajdowało się około 2,5 tony koncentratu rudy uranu - napisano w dokumencie Agencji, przekazanym w środę przez agencję Reutera.
Zaginięcie beczek z uranem
Zaznaczono, że uran był przechowywany w jednym z miejsc zgłoszonych MAEA przez uznawany na arenie międzynarodowej libijski rząd w Trypolisie. Dodano jednak, że władze w Trypolisie nie sprawują obecnie kontroli nad obszarem, na którym znajduje się to miejsce. MAEA nie zdradziła nazwy tej lokalizacji, przekazano jedynie, że jest to miejsce trudno dostępne.
Ten opis wskazuje, że uran mógł zniknąć z ośrodka w położonym na południu kraju mieście Sabha - ocenia agencja AP. Przypomina, że za czasów dyktatury Muammara Kadafiego planowano uruchomić tam - nigdy niezrealizowaną - instalację do wzbogacania uranu, w ramach tajnego programu zbrojeniowego.
Służby prasowe LNA przekazały, że beczki z rudą odnaleziono 5 kilometrów od magazynu w Sabha, gdzie zgodnie ze zgłoszeniem do MAEA przechowywany jest uran. Zasugerowano, że ośrodek mógł zostać obrabowany przez jedną z grup zbrojnych działających w pobliskim Czadzie, a beczki zabrane w nadziei, że znajduje się w nich broń lub amunicja.
Nieprzetworzona ruda uranu nie może zostać wykorzystana w celach energetycznych czy militarnych. Szacuje się, że po 2011 roku w Libii pozostało około 1000 ton rudy uranu - przypomina AP.
Libia pogrążona w chaosie
Po obaleniu reżimu Kadafiego w 2011 roku Libia pogrążyła się w trwającym do dziś chaosie. Rząd w Trypolisie nie panuje nad całością terytorium kraju, który podzielony jest przez zwalczające się ośrodki władzy i liczne ugrupowania zbrojne.
Sabha znajduje się na niespokojnym południu Libii, jednak przez ostatnie lata miasto było kontrolowane przez LNA, która twierdzi, że odzyskała zagubiony uran. Kierowana przez gen. Chalifę Haftara LNA włada wschodnią częścią kraju i tworzy ośrodek władzy konkurujący z rządem w Trypolisie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive