Liban: kolejne odroczenie wyboru prezydenta

Aktualizacja:

Libański parlament ponownie odroczył wybór prezydenta kraju, tym razem do 17 grudnia - poinformował w poniedziałek przewodniczący parlamentu Nabih Berri. To już ósme odroczenie głosowania od zakończenia kadencji Emila Lahuda.

Obecny impas utrzymuje się mimo osiągniętego przez przywódców rywalizujących frakcji - prozachodniej koalicji rządzącej i prosyryjskiej opozycji - porozumienia przewidującego, iż prezydentem zostanie obecny naczelny dowódca armii, 59-letni Michel Suleiman.

Wszystko rozbija się o poprawkę do 49. artykułu konstytucji, który zakazuje wyższym funkcjonariuszom państwowym ubiegania się o prezydenturę. Opozycja nie chce, by poprawka wymagała aprobaty rządu Fuada Siniory, który uznaje za nielegalny po tym, jak pod koniec 2006 roku odeszli z niego szyiccy ministrowie.

Przeciągający się spór w tej sprawie uważany jest za najpoważniejszy kryzys w kraju od lat wojny domowej (1975-1990). Istnieje też niebezpieczeństwo powstania dwóch rywalizujących ze sobą administracji - prozachodniej i wspieranej przez Syrię oraz Iran.

Zgodnie z Paktem Narodowym z 1943 roku, prezydentem jest chrześcijanin-maronita, premierem - muzułmanin-sunnita, a przewodniczącym parlamentu - szyita.

Kadencja dotychczasowego prezydenta Emile'a Lahuda upłynęła 23 listopada. Od tamtego czasu w urząd prezydenta jest nieobsadzony.

Źródło: TVN24, PAP