- Edward Snowden to śpioch - agent, który dawno został zwerbowany przez Rosjan i teraz wykonuje dla niej genialną robotę - uważa Zbigniew Lewicki, amerykanista. W "Faktach po Faktach" powiedział, że Amerykanin musiał nawiązać współpracę z Moskwą kilka lat temu.
Jak dodał Lewicki, informacje przekazane ostatnio przez Amerykanina światowym mediom, nie są żadną nowością czy tajemnicami. - O tym wszyscy wiedzieli - powiedział. Niemniej, doniesienia o podsłuchiwaniu przywódców państw sojuszniczych przyczyniły się do popsucia wizerunku USA. - Image Waszyngtonu jest potargany na wszystkie strony, a między sojuszników wbito klin - mówił Lewicki.
USA szpiegują, a prezydent nic nie wie?
Sprawa podsłuchiwania przez wywiad Stanów Zjednoczonych sojuszniczych państw ponownie zbulwersowała światową opinię publiczną w ubiegłym tygodniu. NSA zdementowała wtedy informacje niemieckiej prasy, jakoby prezydent USA wiedział o szpiegowaniu kanclerz Angeli Merkel.
Według "Bild am Sonntag", przynajmniej od 2010 roku Barack Obama wiedział, że służby USA podsłuchują niemiecką polityk. Osobiście miał go poinformować szef NSA Keith Alexander.
30-letni obecnie Snowden, były współpracownik amerykańskiej Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, przebywa w Rosji od czerwca. W sierpniu otrzymał tymczasowy azyl. Miejsca jego pobytu w Rosji nie ujawniono.
Autor: rf\mtom / Źródło: tvn24