Lefebrysta obraża kardynała

Aktualizacja:
 
Lefebryści znów obrażają Kościółsxc.hu

Lefebryści nie dają o sobie zapomnieć. Rzecznik bractwa, ksiądz Alain Lorans nie pozostawił suchej nitki na jednym z największych autorytetów Kościoła katolickiego - kardynale Carlo Marii Martinim.

Krytyczne słowa Loransa z artykułu zamieszczonego na stronie internetowej lefebrystów przywołują w sobotę włoskie agencje prasowe.

Rzecznik bractwa świętego Piusa X wyraził opinię, że kardynał Martini jest takim samym "wywrotowym" teologiem, jak Hans Kueng, ale - jak zauważył - podczas gdy idee profesora z Tybingi są traktowane jako "marginalne", poglądy włoskiego purpurata cieszą się poparciem przedstawicieli Kościoła.

Martini to "Kueng, który odniósł sukces wśród hierarchii kościelnej" - stwierdził ks. Lorans. W swym artykule dodał: "To dwaj osiemdziesięciolatkowie przeciwni Kościołowi".

Kueng przeciw Watykanowi

Kim jest właściwie przywołany w tekście Hans Kueng? W ostatnich tygodniach wielokrotnie krytykował on Watykan i samego Benedykta XVI za decyzję o zdjęciu ekskomuniki z czterech biskupów lefebrystów, wśród nich negacjonisty Richarda Williamsona. Zdaniem teologa dysydenta to swoiste "ułaskawienie" lefebrystów jest krokiem wstecz i odejściem od idei Soboru Watykańskiego II, których oni nie akceptują.

Z kolei kardynał Martini, uważany jest za postępowca. Czasem wypowiada się on wbrew opiniom większości kościelnej hierarchii, jest jednym z najgorętszych zwolenników i interpretatorów Soboru.

Zdaniem obserwatorów krytyka sędziwego kardynała może zostać w tym kontekście uznana za kolejny wyraz sprzeciwu lefebrystów wobec Soboru Watykańskiego.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu