Kolejne zatrucie w afgańskiej szkole. 46 uczennic i dziewięć nauczycielek ze szkoły dla dziewcząt w Kabulu, trafiło do szpitala z powodu zatrucia najprawdopodobniej gazem.
To jedenasty incydent tego rodzaju w Afganistanie - poinformowało afgańskie Ministerstwo Oświaty, który winą za nie obarcza talibów, wrogich edukacji kobiet.
Rzecznik resortu Mohammed Asef Nang powiedział, że stan poszkodowanych jest stabilny i ich życie nie jest zagrożone. Poinformował, że niektóre osoby doznały omdleń, inne tylko zawrotów głowy.
Niewyjaśnione ataki
To piąty podobny incydent w szkole w Kabulu, a jedenasty w całym kraju. Poprzednie nie zostały wyjaśnione. Niektórzy przypadki domniemanych zatruć przypisują przestępczej działalności talibów, którzy są przeciwnikami edukacji i pracy kobiet, inni wiążą je ze zbiorową histerią. W poprzednich incydentach badania krwi poszkodowanych nie dały jednoznacznych wyników.
Coraz więcej ataków
W roku 2009 w Afganistanie nasiliły się ataki na uczennice, zwłaszcza we wschodniej i południowej części kraju. Do 2001 roku, czyli do obalenia w Afganistanie rządu talibów, kobietom nie wolno było chodzić do szkoły ani do pracy.
Źródło: PAP