Książę Harry tłumaczy się i przeprasza. Z czego i za co? Trzy lata temu obraził on rasistowskimi określeniami swojego kolegę z armii.
Obraźliwe określenie zostało uwiecznione na nagraniu wideo. Trzy lata temu sporządził je sam brytyjski książę, który filmował kolegów z wojska. Co dokładnie mówi Harry o swoim koledze? "Nasz mały przyjaciel Paki... Ahmed" - takie słowa padają z ust księcia a kamera robi najazd na twarz żołnierza o egzotycznej nieco urodzie.
"Paki" to określenie, uważane w Wielkiej Brytanii za obraźliwe, dotyczy ono osób, które pochodzą z Azji Południowej. Ten skrót od "Pakistańczyk" albo też "pakistański" posiada obraźliwe konotacje od lat 60-tych, kiedy to brytyjskie tabloidy używały go w odniesieniu do byłych brytyjskich kolonii i było uwłaczające i rasistowskie.
Książę nagranie sporządził, kiedy wraz ze swoimi kolegami z wojska był w drodze na Cypr.
To nie było złośliwe
St. James Palace stanął w obronie księcia Harry'ego i stwierdził, że słowa nie były wypowiedziane złośliwie. - Książę Harry w pełni rozumie jak bardzo obraźliwe może być to określenie i przeprasza. Jakkolwiek, książę użył tego terminu trzy lata temu bez żadnej złośliwości - powiedział rzecznik pałacu. I dodał: - Nie ma mowy o tym, żeby Harry chciał obrazić swojego kolegę.
To nie pierwsze kontrowersyjne zachowanie brytyjskiego księcia. W 2005 roku Harry ściągnął na siebie gromy po tym jak na przyjęciu urodzinowym swojego przyjaciela założył opaskę na ramię ze swastyką.
Źródło: bbc.co.uk, telegraph.co.uk