Kryzys na linii Moskwa-Baku. Masowe zatrzymania, dwie osoby nie żyją

Władimir Putin i Ilham Alijew
Władimir Putin z wizytą w Azerbejdżanie. Wideo z 20 sierpnia
Źródło: Reuters
Relacje między Rosją i Azerbejdżanem gwałtownie się pogorszyły po zatrzymaniu kilkudziesięciu Azerów w rosyjskim mieście Jekaterynburg. Moskwa oskarża ich o udział w zabójstwach i zamachach. Dwie osoby zmarły podczas zatrzymania. Azerbejdżan odwołał rosyjskie wydarzenia kulturalne, a policja przeszukała w poniedziałek biuro rosyjskiej agencji Sputnik w Baku.

O masowych zatrzymaniach osób pochodzących z Azerbejdżanu rosyjskie media poinformowały w weekend. Niezależny portal Meduza podał w niedzielę, że sąd w Jekaterynburgu nakazał umieszczenie w areszcie śledczym siedmiu osób. Śledczy podejrzewają je o udział w zabójstwach i zamachach, do których doszło w latach 2001-11, a których ofiarą byli przedstawiciele diaspory azerskiej.

Ogółem policja w Jekaterynburgu zatrzymała około 50 osób. Dwaj mężczyźni - bracia Gusejn i Zijaddin Safarow - zmarli z powodu - jak podano - problemów z sercem. Niektórzy zatrzymani trafili przed sąd ze śladami pobicia. Trzech mężczyzn przewieziono do szpitala, jeden z nich trafił na oddział intensywnej terapii. Ogółem kilku zatrzymanych to członkowie rodziny Safarowów.

Władimir Putin (z lewej) i Ilham Alijew (z prawej)
Władimir Putin (z lewej) i Ilham Alijew (z prawej)
Źródło: PAP/EPA/VYACHESLAV PROKOFYEV / SPUTNIK / KREMLIN POOL

Rosyjscy śledczy o "przerwaniu działalności etnicznej grupy przestępczej"

Po zatrzymaniach oddział Komitetu Śledczego w obwodzie swierdłowskim wydał komunikat, w którym poinformował o "przerwaniu działalności etnicznej grupy przestępczej".

Śledczy oznajmili, że podejrzewają zatrzymane osoby o udział w zabójstwie pochodzącego z Azerbjedżanu Junisa Paszajewa, który zginął od ciosów nożem w 2001 roku koło kawiarni w Jekaterynburgu, należącej do braci Safarowów. Ponadto śledczy wiążą zatrzymanych z dwiema próbami zabójstw w 2011 roku.

"Niedopuszczalna przemoc"

MSZ Azerbejdżanu oświadczyło, że rosyjskie służby siłowe użyły "niedopuszczalnej przemocy" podczas zatrzymań. Resort wezwał rosyjskiego dyplomatę w Baku i wręczył mu notę protestacyjną.

Parlamentarzyści azerbejdżańscy odwołali udział w posiedzeniu wspólnej komisji do spraw dwustronnej współpracy. Władze w Baku odwołały wszystkie wydarzenia kulturalne (wystawy, koncerty, spektakle), które miały się odbyć w Azerbejdżanie i zostały przygotowane przez rosyjskie podmioty państwowe i prywatne.

Policja nie podała szczegółów rewizji w redakcji Sputnik Azerbejdżan, należącego - jak przypomina Meduza - do propagandowej grupy medialnej Rossija Siegodnia. Wcześniej działalność Sputnika została w Azerbejdżanie zakazana, ale biuro działało i pracownicy agencji przychodzili do pracy.

Czytaj także: