Korea Południowa poprosiła rządy Chin i Rosji, by pomogły powstrzymać Koreę Północną przed wojskowymi prowokacjami - oznajmił przed komisją parlamentarną szef południowokoreańskiego MSZ Jun Bjung Se.
- Poprzez bliską koordynację działań z Chinami i Rosją koreański rząd nie ustaje w wysiłkach, by wpłynąć na Koreę Północną, by zmieniła swoje podejście - powiedział Jun parlamentarzystom.
Szef MSZ, cytowany przez południowokoreańską agencję Yonhap, powiedział, że społeczność międzynarodowa jest zjednoczona wobec "prowokacyjnych gróźb Korei Północnej".
Jun dodał jednocześnie, że Seul koordynuje działania z Waszyngtonem ws. Korei Północnej poprzez "kanał wysokiego szczebla". W piątek do Korei Południowej przyjedzie sekretarz stanu USA John Kerry.
Korea Północna szykuje odpalenie rakiet?
W środę rano agencja Yonhap podała, że Korea Północna może jednocześnie wystrzelić kilka rodzajów rakiet z różnych miejsc. - Istnieją wyraźne sygnały świadczące o tym, że Północ może jednocześnie wystrzelić pociski rakietowe Musudan, Scud i Nodong" - poinformował jeden z informatorów agencji. Według przedstawicieli narodowych służb bezpieczeństwa w Seulu Korea Północna przemieściła dwa pociski średniego zasięgu Musudan, które mogłyby dosięgnąć wyspy Guam (terytorium zamorskiego USA na zachodnim Pacyfiku), do portu Wonsan na wschodnim wybrzeżu kraju. Ich zdaniem wystrzelenie tych pocisków może nastąpić w środę.
Co zrobi Pjongjang?
Ponadto ze zdjęć satelitarnych, jakimi dysponują południowokoreańskie władze, wynika, że cztery lub pięć mobilnych wyrzutni rakiet typu TEL (Transporter-Erecter-Launcher) znajduje się na wschodzie Korei Płn. w prowincji Południowy Hamgyong, co rodzi podejrzenia, że Pjongjang planuje atak za pomocą kilku rodzajów pocisków wystrzelonych jednocześnie z różnych miejsc.
Uważa się, że Pjongjang używa TEL jako wyrzutni dla rakiet krótkiego zasięgu Scud (o zasięgu 300-500 km) oraz rakiet średniego zasięgu Nodong (o zasięgu 1300-1500 km) - podało źrodło cytowane przez Yonhap. Agencja podaje również za źródłem rządowym, że spodziewając się wkrótce próby rakietowej ze strony Phenianu, w środę Korea Płd. i Stany Zjednoczone zwiększyły czujność.
Gorący półwysep
Eskalacja napięcia na Półwyspie Koreańskim rozpoczęła się od trzeciej północnokoreańskiej próby nuklearnej, przeprowadzonej w lutym. Rada Bezpieczeństwa ONZ zareagowała na to rozszerzeniem międzynarodowych sankcji wobec Korei Płn. Pjongjang ogłosił, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. Zagroził także rakietowym uderzeniem nuklearnym na USA.
Autor: mtom\k / Źródło: Yonhap, PAP