MSZ Ukrainy zaapelowało do władz Rosji, by uwolniły przetrzymywaną w areszcie ukraińską lotniczkę Nadiję Sawczenko, która 81. dzień prowadzi protest głodowy. Zdaniem rzecznika MSZ obecnie chodzi nie tyle o uwolnienie, ile o uratowanie Sawczenko.
Rzecznik MSZ Jewhen Perebyjnis powiedział we wtorek, że według adwokata Sawczenko, który dzień wcześniej ją odwiedził, kobieta ma poważne problemy ze zdrowiem, głównie z woreczkiem żółciowym i żołądkiem, pije tylko wodę i herbatę i, mimo próśb konsula, adwokatów i obrońców praw człowieka, odmawia przerwania głodówki.
Perebyjnis oświadczył, że obecnie idzie nie tyle o uwolnienie Sawczenko, ile o uratowanie jej życia. Podkreślił, że za karygodny uważa brak reakcji władz Rosji w tej sprawie i że odpowiedzialność za życie Sawczenko spoczywa wyłącznie na nich, bo to one, jak się wyraził, "cynicznie uprowadziły Sawczenko na terenie Ukrainy i już ponad 8 miesięcy przetrzymują ją bezpodstawnie jako zakładniczkę i nie przedstawiają żadnych dowodów jej winy". Zdaniem Perebyjnisa mechanizm uwolnienia i uratowania jest bardzo prosty i znany rosyjskim władzom. To realizacja punktu porozumień z Mińska (w sprawie rozejmu na wschodniej Ukrainie) o uwolnieniu wszystkich zakładników. - Potrzebne są jedynie chęci i wola, lecz zrobić to trzeba szybko, tu ważne są godziny - podkreślił rzecznik ukraińskiego MSZ.
Rosyjskie oskarżenia
Władze Rosji oskarżają Sawczenko o współudział w zabójstwie dwóch rosyjskich dziennikarzy pod Ługańskiem, w strefie konfliktu na wschodniej Ukrainie. Ukrainka nie przyznaje się do winy, twierdzi, że separatyści uprowadzili ją do Rosji. Rosyjska agencja RIA Nowosti poinformowała we wtorek, że adwokat Sawczenko Mark Fejgin napisał na Twitterze, iż jego podopieczna obiecała mu, że jeśli poczuje się całkiem źle, to przestanie głodować. Fejgin napisał, że w środę Sawczenko ma zostać przewieziona do sądu i sama to może wyjaśnić. Szczegółów nie podano.
Przewodniczący Rady ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka przy prezydencie Rosji Michaił Fiedotow powiedział we wtorek, że Sawczenko jest pod stałą opieką lekarską. Przypomniał, że zwrócił się do Komitetu Śledczego i prokuratury, gdyż uważa za możliwe poruszenie kwestii zmiany - z przyczyn humanitarnych - środka prewencyjnego wobec pilotki. Wicedyrektor rosyjskiej Federalnej Służby Więziennej (FSIN) Anatolij Rudyj oświadczył we wtorek, że ze słów lekarzy wynika, iż w stanie zdrowia Nadii Sawczenko nie nastąpiły żadne patologiczne zmiany. Dodał, że jeśli okaże się, iż następują jakieś komplikacje, będzie trzeba przenieść Sawczenko do szpitala poza więzieniem i tam dalej leczyć. Zapytany o oświadczenia dotyczące zagrożenia życia Sawczenko, odpowiedział dziennikarzom, że jej życie nie jest zagrożone, a ogólny stan jej zdrowia w obecnych warunkach i przy takim okresie głodówki jest zadowalający.
Bohaterka Ukrainy
Adwokaci lotniczki twierdzili wcześniej, że niemieccy lekarze, którzy zbadali ją w Moskwie, ocenili, że za kilka dni głodówka Sawczenko może doprowadzić do nieodwracalnych zmian w jej organizmie lub nawet do śmierci. Jeden z obrońców Sawczenko Mykoła Połozow powiedział w rosyjskim radiu Echo Moskwy, że punkt krytyczny nastąpi w dniach 6-8 marca. - Po tej dacie nie będzie już mogła powrócić do normalnego życia: albo zostanie inwalidką, albo doprowadzi to do jej śmierci - zaznaczył. W poniedziałek prezydent Petro Poroszenko przyznał Nadii Sawczenko tytuł Bohatera Ukrainy. Przypomniał, że bezprawnie więziona w Rosji 33-letnia nawigatorka od jesieni jest objętą immunitetem deputowaną do ukraińskiego parlamentu i członkinią delegacji Ukrainy do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Wyraził także nadzieję, że Sawczenko wkrótce odzyska wolność.
Autor: mtom\kwoj / Źródło: PAP