- Paraliż amerykańskiej administracji to coś, co nie może się przytrafić po raz kolejny - mówił sekretarz stanu John Kerry na konferencji w Center for American Progress. Zdaniem amerykańskiego polityka kryzys budżetowy podłamał wizerunek Stanów Zjednoczonych na świecie. - Dyplomaci obcych państw chcieli mi stawiać obiad - skarżył się Kerry.
Zdaniem Johna Kerry'ego Stany Zjednoczone nie mogą pozwolić sobie na kolejny paraliż administracji. - Każdego dnia wszyscy na nas patrzą i oceniają. To, co dzieje się w Waszyngtonie, ma znaczenie dla całego świata - mówił Kerry. Tłumaczył, że kryzys budżetowy "ośmielił wrogów i zniechęcił do Ameryki jej sojuszników".
- Pomijam już te wszystkie żarty, które słyszałem na spotkaniach dyplomatów, w których uczestniczyłem. W niektórych państwach proponowano mi darmowy obiad - żartował Kerry.
Sekretarz Stanu przypomniał, że podpisane porozumienie budżetowe zakłada finansowanie administracji USA tylko do 15 stycznia 2014 roku. - Ten rozdział jest więc zamknięty tylko tymczasowo. Wisi nad nami kolejna data - przestrzegał Kerry. - Mylą się ci, którzy uważają, że największe zagrożenie dla USA pochodzi od rywali. Pochodzi ono z naszych własnych słabości - podsumował.
Autor: kk/tr / Źródło: Huffington Post