Co najmniej siedem osób zginęło a setki zostało rannych w katastrofie kolejowej w Kamerunie, do której doszło w sobotę. Dzień wcześniej wykoleił się w tym kraju skład przewożący gaz - zginęły wtedy 2 osoby.
Według pierwszych informacji przekazanych przez rzecznika rządu Issę Tchiromę, do sobotniej katastrofy doszło na północ od stolicy kraju, Jaunde. Państwowe radio podało, że w katastrofie zginęło co najmniej 7 osób, ale liczba ofiar może się zwiększyć.
Przedstawiciele władz poinformowali, że pociągiem jechało ponad tysiąc osób.
Dwa nieszczęśliwe dni
- Te dwa dni były bardzo nieszczęśliwe dla naszych kolei - powiedział Tchiroma, odnosząc się do obu katastrof. Na razie nie wiadomo, co spowodowało wykolejenie się pociągów.
Rząd zobowiązał się do pokrycia kosztów leczenia poszkodowanych w katastrofach.
Źródło: Reuters, Al Jazeera