Tajemnicza katastrofa lotnicza w Kanadzie. Zginęli podejrzani o morderstwo

Do katastrofy samolotu doszło mimo dobrych warunków atmosferycznych. Skłoniło to śledczych do jeszcze bardziej wnikliwego niż zwykle dochodzenia w celu ustalenia przyczyn wypadki. Tajemnicę wokół lotu pogłębiło ujawnienie przez policję informacji, że dwie z czterech ofiar wypadku były podejrzane o morderstwo i związki z przestępczością zorganizowaną.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

W zeszły weekend służby ratownicze przeszukiwały górzyste i zalesione tereny prowincji Ontario w celu znalezienia samolotu, który nie dotarł do docelowego lotniska. W zeszłą sobotę w pobliżu miasta Sioux Lookout odkryto szczątki małego samolotu Piper PA-28 Cherokee. Pilot Abhinav Handa ani trzej pasażerowie nie przeżyli katastrofy.

Na pokładzie maszyny był Gene Lahrkamp – były żołnierz i główny podejrzany w sprawie zabójstwa w Tajlandii członka gangu, Jimiego Sandhu - jeden z najbardziej poszukiwanych ludzi w kraju. Za pomoc w ustaleniu jego miejsca pobytu oferowano około 78 tysięcy dolarów.

Samolotem miał lecieć również Duncan Bailey, inny domniemany członek gangu, któremu postawiono zarzuty udziału w spisku w celu popełnienia morderstwa w związku ze strzelaniną w Vancouver w 2020 roku. Za mężczyzną wysłano list gończy po tym, jak złamał warunki zwolnienia za kaucją.

Czwartą osobą w samolocie był Hankun Hong – nie jest jasne, czy był drugim pilotem, czy pasażerem. Brytyjski dziennik "Guardian" przekazał, że w mediach społecznościowych mężczyzny można znaleźć zdjęcie, na którym 27-latek prowadzi mały samolot.

Maszyna opuściła prowincję Ontario 23 kwietnia, robiła częste przerwy na tankowanie podczas podróży na wschód. Gdy samolot wystartował z Dryden w prowincji Ontario 29 kwietnia, wylądował ponownie w oddalonym o około 700 kilometrów Maratonie.

Kanadyjskie służby nie przekazały, dokąd maszyna, która się rozbiła, miała lecieć dalej. Również to jest przedmiotem dochodzenia.