Wojna pomiędzy Izraelem a Hamasem trwa od 88 dni. W jednym z izraelskich nalotów zginął jeden z dowódców Hamasu Adila Mismah. Izrael przechwycił co najmniej 12 rakiet wystrzelonych przez Hamas zaledwie kilka minut po północy - podała amerykańska telewizja CNN.
W nalocie izraelskim zginął Adila Mismah, jeden z dowódców terrorystycznej organizacji Hamas kierujących atakiem 7 października.
Izrael wycofał w poniedziałek czołgi z niektórych dzielnic Gazy, strefę opuściły też "tysiące" żołnierzy - podał rzecznik, dodając, że na północy Izrael jest bliski osiągnięcia "kontroli operacyjnej".
Łącznie wycofanych zostało pięć brygad. Część żołnierzy ma zostać skierowana na ćwiczenia, inni będą mogli wrócić do domów i do pracy - przekazał kontradmirał Daniel Hagari. Cele wojny, jakie postawił sobie Izrael, "będą wymagały długotrwałych walk, do których stosownie się przygotowujemy" - dodał.
Nowa faza walk
Jednocześnie z rozpoczęciem wycofywania części wojsk z północy strefy trwały intensywne walki na południu, zwłaszcza w rejonie miasta Chan Junis. Nadal trwa też ostrzał Izraela ze Strefy Gazy - w nocy z niedzieli na poniedziałek rakietami został ostrzelany Tel Awiw. Izraelskie media sugerują, że w Strefie Gazy zacznie się nowa faza walk. "Wojna się nie kończy" - powiedział agencji AP Szlomo Brom, emerytowany generał. "Zaczyna się inny jej model", który jego zdaniem może być rezultatem nacisków USA.
Izrael przechwytuje rakiety wystrzelone ze Strefy Gazy
Izrael przechwycił co najmniej 12 rakiet wystrzelonych zaledwie kilka minut po północy przez Hamas - podała amerykańska telewizja CNN.
"Nowy rok, ten sam terroryzm Hamasu. Chociaż Hamas w Gazie przetrzymuje nadal 129 Izraelczyków, zdecydował się rozpocząć 2024 rok od wystrzelenia gradu rakiet na Izrael - poinformowały IDF w mediach społecznościowych.
Marsz poparcia dla Palestyńczyków w Stambule
Wielotysięczny marsz poparcia dla Palestyńczyków rozpoczął na ulicach Stambułu 2024 rok. Marsz rozpoczął się przy meczecie Sulejmana i przeszedł przez most Galata przecinający Złoty Róg w największej metropolii Turcji.
Po porannych modlitwach w meczecie Hagia Sophia, Nowym Meczecie, Błękitnym Meczecie i meczecie Sulejmana, uczestnicy zgromadzili się na dziedzińcach, modląc się za poległych żołnierzy i Palestyńczyków, którzy stracili życie w izraelskich atakach.
Według doniesień w marszu wzięło udział ponad sto tysięcy osób - podał z kolei dziennik "Hurriyet". W manifestacji wzięło udział 308 organizacji pozarządowych, a także liczni parlamentarzyści, burmistrzowie dzielnic i przedstawiciele partii politycznych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CC BY-SA 3.0 | Israel Defense Forces