Irański atak na cele w Pakistanie

Źródło:
PAP
Iran ma jeden z największych arsenałów rakietowych na Bliskim Wschodzie
Iran ma jeden z największych arsenałów rakietowych na Bliskim Wschodzie
Justyna Kowalewska | Fakty o Świecie TVN24 BiS
Iran ma jeden z największych arsenałów rakietowych na Bliskim WschodzieJustyna Kowalewska | Fakty o Świecie TVN24 BiS

We wtorek irańskie media państwowe podały, że bazy beludżystańskiej grupy bojowników Dżajsz al-Adl w Pakistanie stały się celem ataku rakietowego. Doszło do tego dzień po tym, jak elitarna irańska Gwardia Rewolucyjna zaatakowała cele w Iraku i Syrii. Pakistański MSZ "przekazał najostrzejsze potępienie" na ręce ambasadora Iranu.

Iran powiadomił, że przeprowadził ataki na "bazy bojowników" beludżystańskich Dżajsz al-Adl w Pakistanie - podała państwowa agencja IRNA. W ataku użyto rakiet i dronów, zniszczone miały zostać dwie bazy.

Pakistan przyznał, że sąsiedni Iran naruszył jego przestrzeń powietrzną, w wyniku czego zginęło dwoje dzieci. W oświadczeniu wydanym przez rzecznika pakistańskiego ministerstwa spraw zagranicznych Islamabad ostrzegł, że incydent może mieć "poważne konsekwencje" i jest "całkowicie nie do przyjęcia".

Pakistański rząd potępił atak

Rząd w Islamabadzie potępił wtorkowy atak. To "brutalne pogwałcenie" naszej przestrzeni powietrznej - oświadczono.

MSZ wezwał ambasadora Iranu by "przekazać najostrzejsze potępienie" tego aktu. "Iran poniesie odpowiedzialność za jego konsekwencje" - zaznaczono w oświadczeniu resortu.

Ataki Dżajsz al-Adl

Powstałe przed dekadą sunnickie ugrupowanie Dżajsz al-Adl (Armia Sprawiedliwości) jest uważane przez Iran, a także m. in. USA, za organizację terrorystyczną.

Domaga się szerszych praw dla mniejszości etnicznej Beludżów, zamieszkujących irańską prowincję Sistan i Beludżystan. W przeciwieństwie do większości obywateli Iranu Beludżowie wyznają najczęściej sunnicką wersję islamu.

Dżajsz al-Adl przeprowadzało ataki na irańskie cele wojskowe. W przeszłości Teheran wzywał Islamabad do rozprawienia się z organizacją, twierdząc, że ta i inne podobne grupy działają z "bezpiecznych przystani" w Pakistanie. Grupa przyznawała się do ataków w południowo-wschodnim Iranie.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP