Iran uwolnił Amerykankę oskarżoną o szpiegostwo

Aktualizacja:

Amerykanka Sarah Shourd, która we wtorek została zwolniona z teherańskiego więzienia, opuściła Iran. Kobieta ponad rok temu została aresztowana wraz z dwoma rodakami na pograniczu iracko-irańskim pod zarzutem szpiegostwa. Areszt dla Amerykanów został przedłużony o kolejne dwa miesiące.

Adwokat Amerykanki, Masoud Shafie podkreślił, że jego klientka udała się już do ambasady Szwajcarii, a stamtąd na lotnisko i wyleciała z kraju. To Szwajcaria reprezentuje w Iranie interesy Stanów Zjednoczonych, gdyż Waszyngton i Teheran nie utrzymują stosunków dyplomatycznych.

Towarzysze Amerykanki zostają w więzieniu

Irański prokurator Abbas Dżafari Dolatabadi poinformował, że Amerykanka została wypuszczona po wpłaceniu 500 tys. dol. kaucji. Zaznaczył jednak, że wciąż będzie musiała uczestniczyć w posiedzeniach sądu, który rozpatruje jej sprawę. Prokurator powiedział też, że nakazy aresztowania dla towarzyszy Amerykanki, Shane'a Bauera i Josha Fattala, zostały wydłużone o kolejne dwa miesiące.

Z decyzji o zwolnieniu z więzienia Shourd zadowolenie wyraził prezydent USA. Barack Obama powiedział, że ma nadzieję, iż dwaj jej towarzysze również zostaną zwolnieni. - Mamy jeszcze nadzieję, że Iran wykaże współczucie i zapewni powrót Shane'a, Josha i wszystkich Amerykanów zaginionych i więzionych w Iranie - oświadczył.

Rok w irańskim w więzieniu

31-letnia Shourd i dwóch innych Amerykanów zostało aresztowanych 31 lipca 2009 roku. Władze irańskie twierdziły, że nastąpiło to po tym, jak cała trójka przekroczyła granicę iracko-irańską od strony irackiego Kurdystanu.

Amerykanie zostali oskarżeni przez irańskie władze o szpiegostwo i nielegalne przekroczenie granicy. Waszyngton z zarzutami Teheranu się nie zgadza i tłumaczy, że Amerykanie byli turystami. Aresztowani tłumaczyli, że granicę przekroczyli nieświadomie podczas wycieczki w góry.

Źródło: PAP, Reuters