Iran chce uczestniczyć w przyszłym tygodniu w poświęconej Syrii konferencji pokojowej Genewa 2, ale wyklucza udział, jeśli będzie on uzależniony od spełnienia stawianych mu warunków - oświadczył w Moskwie szef irańskiego MSZ Mohammad Dżawad Zarif.
- Jeśli Islamska Republika Iranu zostanie zaproszona na konferencję jak wszyscy pozostali uczestnicy, to weźmie w niej udział. Nie zgadzamy się jednak na warunki wstępne, od których spełnienia miałby zależeć udział naszego kraju - podkreślił Zarif na wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem w Moskwie. Zarif przebywa w Rosji z oficjalną wizytą.
Stany Zjednoczone uzależniają udział Iranu w Genewie 2, która ma znaleźć rozwiązanie pokojowe syryjskiego konfliktu, od jego zgody na porozumienie wypracowane w czerwcu 2012 roku przez tzw. grupę działania ds. Syrii, zrzeszającą m.in. kraje Zachodu i sojuszników Damaszku - Rosję i Chiny. Porozumienie przewiduje utworzenie rządu przejściowego, w którym mają znaleźć się członkowie obecnych władz Syrii i opozycji oraz innych ugrupowań. Tymczasowy gabinet ma doprowadzić do nowelizacji konstytucji i wyborów, które wyłonią nowe władze.
Co z Asadem?
Różnice między państwami dotyczą interpretacji tego porozumienia i roli, jaką wyznaczono ono prezydentowi Syrii, Baszarowi el-Asadowi. USA naciskają na jego odejście, Rosja podkreśla zaś, że o przekazaniu władzy w Syrii powinni decydować sami Syryjczycy i że żadna ze stron nie powinna być z tego procesu wykluczana. O zaproszenie Iranu i Arabii Saudyjskiej na Genewę 2, która rozpoczyna się 22 stycznia w Montreux w Szwajcarii, apelował do ONZ rosyjski minister Ławrow. Jego zdaniem udział tych regionalnych potęg w konferencji pomoże znaleźć polityczne rozwiązanie dla syryjskiego konfliktu. Liczba ofiar trwającej od blisko trzech lat wojny domowej w Syrii według tamtejszych obrońców praw człowieka przekroczyła 130 tysięcy.
Autor: mtom / Źródło: PAP