Jedna z głównych doradców Baracka Obamy podała się do dymisji po tym jak nazwała Hillary Clinton potworem.
Samantha Power dziennikarka nagrodzona Pulitzerem i wykładająca na Uniwersytecie Harvarda obraziła Hillary Clinton w wywiadzie dla szkockiego dziennika "The Scotsman". Power powiedziała, że Clinton wygląda na zdesperowaną i zrobi wszystko żeby odebrać przewagę Obamie.
Ona jest potworem - to nie do publikacji - i zniży się do wszystkiego Power - Clinton to potwór
- Ona jest potworem, to nie do publikacji, i zniży się do wszystkiego - stwierdziła
Sztab Obamy przeprosił byłą first lady i jeszcze tego samego dnia przedstawił oświadczenie Power. Chcąc wycofać się z niewygodnej dla jej współpracowników sytuacji stwierdziła, że wypowiedź dla szkockiej gazety niewłaściwie oddaje jej postawę. - Nie odzwierciedla moich ocen senator Clinton, której przywódcze cechy i służbę publiczną zawsze podziwiałam - oświadczyła.
W celu załagodzenia sytuacji, Power zrezygnowała z funkcji doradczyni Obamy.
Cała sprawa wciąż jednak może zaszkodzić senatorowi z Illinois.
Moja wypowiedź nie odzwierciedla ocen senator Clinton, której przywódcze cechy i służbę publiczną zawsze podziwiałam Power o Clinton
Ostra rywlizaca
Choć zarówno Obama jak i Clinton deklarują, ze swoją kampanie chcą prowadzić na zasadach fairplay, rywalizacja w prawyborach nabiera rumieńców.
Obóz Obamy domaga się aby Clinton ujawniła swoje zeznania podatkowe. Pojawiają się bowiem oskarżenia o ukrywanie podejrzanych źródeł finansowania jej i jej męża.
W odpowiedzi Clinton oskarża ludzi Obamy o stosowanie taktyki Kennetha Starra, specjalnego prokuratora, który badał w 1998 roku sprawę romansu ówczesnego prezydenta Clintona z Monicą Lewinsky. Starr ogłosił swój raport z "Monicagate" z pikantnymi szczegółami intymnych kontaktów Clintona z Lewinsky. - Nie sądzę, by naśladowanie Starra było najlepszym sposobem na wygranie demokratycznych prawyborów prezydenckich - powiedział szef ds. kontaktów mediami w sztabie Clinton, Peter Wolfson.
Źródło: PAP, tvn24.pl