Hanna osłabła i z huraganu przekształciła się z w sztorm tropikalny. W sobotę rano sztorm uderzył w atlantyckie wybrzeże USA, w rejonie granicy między stanami Północnej i Południowej Karoliny. Wcześniej żywioł szalał na Haiti, gdzie zabił ponad 500 osób.
Zdaniem synoptyków Hanna może znów przybrać na sile.
Haitańska policja poinformowała, że w portowym mieście Gonaives odnalazła blisko pół tysiąca ciał ofiar huraganu Hanna, który w poniedziałek przeszedł nad wyspą. Policjanci w Gonaives - najbardziej zniszczonym przez żywioł mieście - wydobyli z wody i błota 495 zwłok. Nie wyklucza się, że zabitych może być jeszcze więcej.
Bezskuteczne wołania o pomoc
- Teraz jest spokojnie i odnajdujemy więcej ciał. Do tej pory znaleźliśmy ich 495, 13 osób uważa się za zaginione - mówił cytowany przez agencję Reutera komisarz Ernst Dorfeuille. Policjant powiedział, że w niektórych częściach Gonaives fala powodziowa osiągała 5 metrów. Ludzie zostali uwięzieni w domach. Sąsiedzi słyszeli ich wołania o pomoc.
40 tysięcy osób bez dachu nad głową
Huragan Hanna, który w poniedziałek przeszedł nad Haiti, oraz towarzyszące mu ulewne deszcze, powodzie i osunięcia ziemi, w samym tylko Gonaives pozbawił schronienia i środków do życia 40 tys. osób. W piątek do miasta dotarł statek z pomocą humanitarną. W weekend przez Haiti - najbiedniejszy kraj obu Ameryk - ma przejść huragan Ike, który jest teraz zaliczany do trzeciej kategorii w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Będzie on dalej posuwał się w kierunku Zatoki Meksykańskiej i wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych.
Źródło: PAP, CNN