Jest szósta ofiara nowej odmiany grypy w Stanach Zjednoczonych. Jak poinformowała amerykańska służba zdrowia, to wicedyrektor jednej ze szkół średnich w Nowym Jorku. Tymczasem w Japonii lawinowo rośnie liczba zachorowań na nową grypę. W poniedziałek rano było tam już 130 chorych osób.
55-letni wicedyrektor pracował w jednej spośród sześciu nowojorskich szkół, które w ubiegłym tygodniu zostały zamknięte z powodu występujących u uczniów symptomów, mogących świadczyć o grypie typu A/H1N1. Od poniedziałku dołączy do nich pięć kolejnych placówek edukacyjnych.
Mężczyzna to pierwsza ofiara grypy w Nowym Jorku. Wcześniej na nową grypę zmarły trzy osoby w Teksasie oraz po jednej w stanach Waszyngton i Arizona.
Japonia choruje
Coraz groźniejsza sytuacja w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa A/H1N1 jest w Japonii. Jak poinformowała agencja Kyodo, liczba potwierdzonych zachorowań na nowy rodzaj grypy w Japonii gwałtownie wzrosła do 130.
Do piątku w Japonii wykryto zaledwie cztery przypadki tzw. "świńskiej" grypy, przy czym chorzy zarazili się najprawdopodobniej za granicą. W sobotę ministerstwo zdrowia w Tokio powiadomiło o pierwszej osobie, która zaraziła się w kraju.
Od tego czasu liczba potwierdzonych zachorowań na nową grypę zaczęła lawinowo rosnąć. W niedzielę rano informowano o 21 przypadkach A/H1N1, po południu o 40, a wieczorem o 80. W poniedziałek rano ministerstwo zdrowia powiadomiło o kolejnych zachorowaniach.
Z wyliczeń agencji Kyodo wynika, że chorych jest co najmniej 130 Japończyków. Tym samym Japonia stała się czwartym największym ogniskiem "świńskiej" grypy po USA, Meksyku i Kanadzie.
Zachorowania objęły głównie licealistów i nauczycieli, studentów i profesorów w zachodnich prefekturach Osaka i Hyogo. W obu tych regionach zamknięto większość szkół.
Japoński premier Taro Aso zaapelował w poniedziałek o zachowanie spokoju. Oświadczył jednak, że rząd nie zamierza zakazywać zgromadzeń oraz ograniczać działalności firm.
Grypa na świecie
Ostatnie dane Międzynarodowej Organizacji Zdrowia (WHO), z niedzieli rano, mówią, że w 39 krajach na grypę nowego typu zachorowało już w sumie blisko 8,5 tys. osób, z czego 72 zmarły.
Z kolei agencja Associated Press informuje, że ofiar śmiertelnych wirusa jest co najmniej 76, w tym 68 w Meksyku, sześć w USA oraz po jednej w Kanadzie i Kostaryce.
Grypa sezonowa zabija rocznie do 500 tys. ludzi na całym świecie.
Źródło: PAP