Epidemia grypy atakuje. W Polsce lawinowo rośnie liczba zachorowań, w tym czasie z powodu choroby na Białorusi zamykane są dziesiątki szkół.
Republikańskie Centrum Higieny i Epidemiologii podało, że w stolicy kraju panuje epidemia grypy i infekcji dróg oddechowych, liczba zachorowań wzrosła bowiem sześciokrotnie. Władze zdecydowały się więc na zamknięcie aż 68. szkół. Wiele z nich znajduje się przy granicy z Polską.
W Grodnie, Lidzie, Brześciu, Pińsku, Bobrujsku i Mińsku, a także w 19 rejonach (powiatach) obwodów grodzieńskiego, witebskiego, homelskiego i mohylewskiego wprowadzono specjalne przepisy sanitarne, mające na celu powstrzymanie rozszerzania się epidemii.
Epidemia szaleje
Łącznie w kraju zanotowano 15 tysięcy przypadków zachorowań na grypę i inne groźne infekcje dróg oddechowych.
W szczycie epidemii na Białorusi zamkniętych było 91 szkół, w których nieobecnych było ponad 30 proc. uczniów. Epidemię ogłasza się, gdy limit zachorowalności zostanie przekroczony kilkakrotnie co najmniej przez trzy dni.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu