Brytyjski minister finansów George Osborne zapewnił, że rząd w Londynie jest przygotowany na każdy scenariusz po greckim referendum w sprawie porozumienia z wierzycielami. Według analityków banku Barclays, wynik greckiego referendum oznacza, że wyjście Grecji ze strefy euro staje się w tej chwili najbardziej realnym scenariuszem.
W TELEWIZJI TVN24 BIZNES I ŚWIAT TRWA PROGRAM SPECJALNY POŚWIĘCONY GRECKIEMU REFERENDUM
W poniedziałek wyniki referendum w Grecji i potencjalne konsekwencje dla brytyjskiej gospodarki będą tematem spotkania premiera Davida Camerona z Osbornem i szefem Banku Anglii Markiem Carneyem. - Cokolwiek zdecyduje Grecja, Wielka Brytania będzie na to przygotowana - mówił Osborne w niedzielę na antenie BBC. - Mamy przygotowane gotowe rozwiązania w zależności od wyniku - zapewnił.
Brytyjski budżet
Sytuacja jest o tyle istotna, że już w środę Osborne przedstawi w parlamencie powyborczy projekt budżetu, w którym znaleźć mają się poważne cięcia wydatków publicznych, w tym ograniczenie o 12 mld funtów budżetu na pomoc socjalną. Jego zdaniem sytuacja w Grecji najlepiej uzasadnia konieczność oszczędności. - Problemy Grecji mają wpływ na europejską gospodarkę, która z kolei ma bezpośredni wpływ na nas. Nie możemy całkowicie uodpornić się na ten wpływ ale możemy zrobić co w naszej mocy by utrzymać naszą gospodarkę w jak najlepszej kondycji, by być możliwie najlepiej przygotowanymi na to, co rzuca na nas świat, a widać, że może zdarzyć się niemal wszystko - argumentował brytyjski minister finansów. Ani premier ani członkowie rządu nie wydali na razie żadnych oświadczeń po pierwszych wynikach głosowania w Grecji. W swoim stylu zareagował natomiast lider UKIP Nigel Farage, który wpisem na Twitterze pogratulował Grekom odwagi. "Projekt o nazwie Unia Europejska umiera. To fantastyczne uczucie widzieć odwagę Greków w obliczu politycznego i gospodarczego znęcania się ze strony Brukseli" - napisał Farage.
Grexit i już?
Z kolei według analityków banku Barclays, wynik greckiego referendum oznacza, że wyjście Grecji ze strefy euro staje się w tej chwili najbardziej realnym scenariuszem. Według nich Europejski Bank Centralny wycofa się z pomocy dla Grecji przed 20 lipca, kiedy to mija termin spłaty znaczącej części greckiego zadłużenia.
Zdaniem analityków oznacza to ponad 30 mld euro strat dla greckich banków i równa się konieczności wprowadzenia przez grecki bank własnej waluty w celu przywrócenia ich płynności. To z kolei równa się wyjściu Grecji ze strefy euro.
Autor: mn/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu