Od sześciu dni greccy rolnicy blokują przejście graniczne na bułgarsko-greckiej granicy. Ale na tym nie kończy się protest. Właśnie zablokowano także alternatywną drogę kierowców - przejścia na granicy z Macedonią.
Od piątku zamknięte są wszystkie trzy przejścia na granicy Grecji i Bułgarii. Rolnicy zablokowali też dwa przejścia na granicy macedońsko-greckiej - w Dojran i Ewzoni. Do piątku stanowiły one alternatywną trasę dla kierowców, posiadających dokumenty na przekroczenie zewnętrznej granicy UE.
Zablokują i koleje
Na tym może się nie skończyć, bowiem protestujący rolnicy zapowiedzieli również blokadę linii kolejowych, szczególnie trasy Ateny - Saloniki - Aleksandrupolis.
Są też i pozytywne wieści z granicy bułgarskiej. W sobotę rano z protestującymi osiągnięto porozumienie z blokującymi główny punkt graniczny przy drodze E 79 Kulata-Promachon. Rolnicy pozwolili na przepuszczenie po sto ciężarówek z każdej strony granicy.
Porozumienie dotyczy jednak tylko jednego przejazdu. Tymczasem kolejka zablokowanych ciężarówek, w których stoi między innymi kilkudziesięciu Polaków, w ostatnich godzinach przedłużyła się od 8 do 10 km. W sumie a przejazd czeka co najmniej 250 pojazdów.
Z kolei przejście Kapitan Petko Wojwoda-Ormenion przy Swilengradzie co kilka godzin zostaje otwarte. Tym samym znikła kolejka pojazdów oczekujących na przejazd. Całkowicie zamknięte jest przejście Ilinden-Eksohi.
Polski MSZ ostrzega
Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalny komunikat, w którym zaapelowało o "powstrzymanie się w najbliższych dniach od podróżowania po Grecji oraz organizowania transportów drogą lądową do tego kraju".
Czego domagają się greccy rolnicy? Przede wszystkim chcą od władz ułatwień podatkowych oraz państwowych dopłat do swej produkcji.
Źródło: PAP