Przed siedzibą greckich linii kolejowych eksplodowała w piątek bomba. Trwa dochodzenie. Media łączą incydent z tragiczną katastrofą kolejową sprzed dwóch lat.
Przed biurowcem Hellenic Train, największego greckiego przewoźnika kolejowego, w centrum Aten eksplodował w piątek wieczorem ładunek wybuchowy wyrządzając - jak podał przewoźnik - tylko niewielkie szkody. Nie było ofiar.
Pół godziny przed eksplozją lokalne media otrzymały anonimowy telefon uprzedzający o wybuchu. Po otrzymaniu tej informacji na miejscu pojawiła się policja, która odgrodziła teren. Przed siedzibą linii kolejowych znaleziono podejrzanie wyglądającą torbę. Budynek ewakuowano. Jak powiedział jeden ze świadków, eksplozja nastąpiła 5 minut po ewakuacji.
Akty protestu po katastrofie kolejowej
Media łączą zamach z utrzymującym się gniewem społecznym i aktami protestu w związku z najtragiczniejszą w historii Grecji katastrofą kolejową z lutego 2023 roku, w której zginęło 57 osób. Doszło wówczas do czołowego zderzenia pociągu pasażerskiego z towarowym, które omyłkowo znalazły się na tym samym torze. W katastrofie zginęli przeważnie młodzi ludzie wracający na uczelnie po przerwie świątecznej.
Niezadowolenie z reakcji władz na tę katastrofę zaczęło w ostatnich tygodniach narastać.
Autorka/Autor: momo
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/GEORGE VITSARAS