W Brukseli protestowało kilka tysięcy producentów mleka. Swój sprzeciw wobec niskim cenom skupu wyrazili oryginalnie. Budynek Parlamentu Europejskiego oblali mlekiem.
Rolnicy - głównie z Francji, Niemiec i Holandii - przyjechali do Brukseli na traktorach. Oburzali się, że obecne regulacje rynkowe nie pozwalają im zarabiać na sprzedaży mleka.
- Ceny są tak niskie, że nie wystarczają na pokrycie kosztów produkcji - skarżyli się.
Spalone opony i kukły
Po zakończeniu akcji oblewania Europarlamentu mlekiem rozzłoszczeni farmerzy podpalili opony. Spalili też przywiezione kukły oraz jeden ze swoich traktorów.
Chcieli, żeby dym zakłócił obrady europejskich ministrów rolnictwa, którzy akurat decydowali w poniedziałek o wysokości kwot skupu wytworów rolnych, w tym nabiału.
W proteście wzięła także udział stuosobowa grupa rolników z Polski.
Autor: twis//bgr / Źródło: Reuters