To Amerykanie wiodą prym w budowie bezzałogowych samolotów wojskowych, ale Europejczycy starają się gonić swoich sojuszników. We Francji zaprezentowano oficjalnie prototyp drona o nazwie nEUROn, który powstaje w ramach współpracy szeregu państw Starego Kontynentu. Nowa maszyna w wielu aspektach jest unikatowa dla europejskich firm.
Oficjalna prezentacja prototypu miała miejsce w miniony piątek w zakładzie koncernu Dassault Aviation. Na uroczystości zebrali się przedstawiciele ministerstw obrony Francji, Szwecji, Włoch, Hiszpanii, Grecji i Szwajcarii. Obecni byli też przedstawiciele szeregu firm, które kooperują przy budowie nEUROn-a, w tym Saaba, Alenia Aermacchi, EADS czy RUAG-u.
Pierwsze kroki
Prezentacja prototypu oznacza, że zakończono trwające pięć lat prace przy jego projektowaniu, wstępnych testach i budowie. W "najbliższym czasie" mają zostać przeprowadzone pierwsze próby uruchomienia silnika maszyny. Pierwszy lot ma się odbyć, według oświadczenia Dassault, w połowie 2012 roku. Do 2014 roku mają trwać rozbudowane i wszechstronne próby prototypu, prowadzone w różnych krajach Europy.
Jak chwalą się firmy zaangażowane w budowę nEUROn-a, maszyna jest potrójnym przełomem dla przemysłu obronnego państw europejskich. Ma to być pierwszy samolot o cechach utrudnionej wykrywalności dla radarów (tzw. "stealth"), pierwsza maszyna całkowicie zaprojektowana w sposób wirtualny i pierwszy bojowy samolot bezzałogowy stworzony przy współpracy tylu państw.
Lotnictwo przyszłości
Program budowy nEUROn-a zapoczątkowano w 2003 roku z inicjatywy francuskiego ministerstwa obrony. Z czasem dołączył się do niego szereg innych państw Starego Kontynentu. Docelowo program ma zaowocować technologiami pozwalającymi na budowę seryjnych bezzałogowych i niewidzialnych dla radarów samolotów bojowych. Początkowo mają służyć jedynie do zwiadu i nalotów, w przyszłości także do walki powietrznej.
Dokładne możliwości nEUROn-a nie są znane. Wiadomo, że waży około sześciu ton, ma około dziesięciu metrów długości i 12 szerokości. Napędem jest silnik odrzutowy, który ma rozpędzić drona do około 900 km/h.
Bardzo podobne maszyny tworzą Amerykanie (X-47B), którzy są bardziej zaawansowani, ponieważ dwa prototypy ich drona przyszłości już latają i przechodzą testy. W tej samej dziedzinie prace prowadzą Brytyjczycy z swoim Taranisem, którego prototyp zaprezentowano w 2010 roku. Planowane na 2011 rok loty testowe zostały jednak przełożone na 2012 rok.
Źródło: altair.com.pl, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: dassault-aviation.com