Marcello Dell'Utri, współpracownik byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, został deportowany z Libanu do Włoch. Polityk i biznesmen uciekł z ojczyzny krótko przed wyrokiem skazującym go za współpracę z mafią.
Wieloletni polityczny i biznesowy współpracownik byłego premiera Silvio Berlusconiego, wylądował w piątek rano na rzymskim lotnisku Fiumicinio pod eskortą funkcjonariuszy Interpolu. Został przekazany w ręce włoskiej policji. - Mam się dobrze i nie mam nic do ukrycia - powiedział.
Pochodzący z Sycylii Dell'Utri został skazany na siedem lat więzienia za działanie w roli łącznika między mafią a elitą biznesową z Mediolanu, w tym firmami Berlusconiego. Aktywność ta miała trwać pomiędzy 1974 a 1992 rokiem. Jego proces rozpoczął się w 1997 roku.
Współpracownicy
Były premier i Dell'Utri znają się od czasów uniwersyteckich. Studiowali razem w Mediolani na początku lat 60.
Dell'Utri był szefem agencji reklamowej należącej do medialnego imperium Berlusconiego. Pełnił również rolę jego bliskiego doradcy, kiedy rozpoczynał swoją karierę polityczną ponad 20 lat temu. Aktywnie uczestniczył też w powstawaniu centroprawicowej partii Forza Italia, której Berlusconi przewodniczył przez cały czas istnienia do 2009r., i którą reaktywował cztery lata później.
Były polityk był trzykrotnie wybrany do włoskiego parlamentu z ramienia partii Berlusconiego. Przez jedną kadencję pełnił również funkcję posła w Parlamencie Europejskim.
Czterokrotny premier, Silvio Berlusconi, odbywa właśnie roczną karę prac społecznych, na które został skazany za oszustwa podatkowe. Pomimo problemów z prawem, dalej przewodniczy partii pozostającej w opozycji do rządu Matteo Renziego. Ciągle jest głównym działaczem włoskiej prawicy.
Autor: gk\mtom / Źródło: Reuters, La Stampa