Biały Dom potwierdził informacje o tym, że jego system informatyczny został zaatakowany przez hakerów. Według urzędników, atak nie spowodował żadnych szkód.
- Nie ma żadnych dowodów na to, że jakiekolwiek dane wydostały się z systemu - powiedział przedstawiciel Białego Domu w poniedziałkowym komunikacie.
Sam atak opisał jako "spear phishing", który polega na wysyłaniu wiadomości wyglądających jak e-maile od znajomych. Faktyczne ich nadawcami są przestępcy, którzy w ten sposób chcą wyłudzić numery kart kredytowych czy haseł bankowych. Według Białego Domu, podobne ataki nie należą do rzadkości.
Chiński atak? Pierwszy o włamaniu napisał portal "Freebeacon". Według niego ataku dokonali hakerzy z Chin, którzy włamali się do systemu wojskowego. Biały Dom nie podał, kto stoi za atakiem. Jednak to właśnie Chiny z blisko 500 milionami użytkowników internetu, w przeszłości były posądzane o liczne ataki na amerykańskie organy rządowe i firmy prywatne.
Autor: jk//kdj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu