"Cios w Al-Kaidę" okazał się pomyłką egipskich służb

Aktualizacja:
 
Za prawdziwego Saifa al-Adela Amerykanie oferują 5 mln dolarówFBI

Egipskie służby bezpieczeństwa zanotowały prestiżową porażkę. Koło południa ogłosiły, że złapały Saifa al-Adela, po śmierci Osamy bin Ladena uważanego przez niektórych ekspertów za jego tymczasowego następcę. Jednak sam zatrzymany od początku zaprzeczał, że ma powiązania z tą międzynarodową siatką terrorystyczną, twierdząc, że pomylono go z kimś innym. Egipcjanie przyznali się do porażki.

Saif al-Adel (miecz sprawiedliwości) miał zostać zatrzymany, gdy pod swoim prawdziwym imieniem Mohammed Ibrahim Makkawi przyleciał z Pakistanu. Egipcjanie dodawali początkowo, że terrorysta chciał oddać się w ręce władz dobrowolnie, ale wcześniej został zatrzymany.

Jednak zanim to nastąpiło, domniemany terrorysta powiedział dziennikarzom na lotnisku, że nie jest wyższym rangą przedstawicielem Al-Kaidy, i że od 1989 r. nie ma nic wspólnego z międzynarodową siatką terrorystyczną.

Ostatecznie okazało się, że zatrzymany Makkawi to nie "ten" Makkawi, czyli Saif al-Adel. Po kilkju godzinach od zatrzymania siły bezpieczeństwa Egiptu poinformowały, że błędne były ich początkowe podejrzenia. Informacje te potwierdziło dwóch anonimowych przedstawicieli władz USA, na których powołuje się agencja Associated Press. Według nich aresztowany mężczyzna omyłkowo został wzięty za jednego z liderów Al-Kaidy.

Weteran walk

Prawdziwy al-Adel, Makkawi jest weteranem wojny afgańskiej z ZSRR w latach 80. XX wieku. Po upadku rządu talibów zimą 2001 roku uciekł do Iranu. Stamtąd miał prowadzić kampanię ataków w Arabii Saudyjskiej, która zaczęła się w Rijadzie w 2003 roku. W 2004 roku opublikował podręcznik terrorysty.

Egipcjanin znajduje się na liście najbardziej poszukiwanych przez FBI od 2001 roku. Amerykanie poszukiwali go w związku z zamachami terrorystycznymi na ambasady amerykańskie w Tanzanii i w Kenii z 7 sierpnia 1998 roku. Departament Stanu USA oferuje za informacje prowadzące do jego schwytania bądź skazania 5 milionów dolarów.

Następca Osamy?

Według niektórych źródeł to właśnie Saif al-Adel został po śmierci Osamy bin Ladena w maju 2011 roku tymczasową głową Al-Kaidy, zanim głową tej organizacji terrorystycznej został ostatecznie Ajman al-Zawahiri.

Według Al-Dżaziry, która powoływała się na źródła w pakistańskich siłach bezpieczeństwa, Adel został wybrany podczas spotkania 10 maja, w którym uczestniczyło "od sześciu do ośmiu wysokich dowódców" Al-Kaidy. Odbyło się ono w strefie przygranicznej między Pakistanem i Afganistanem.

Niektóre informacje sugerują, że około 50-letni Adel uważał ataki z 11 września 2001 r. za błąd, za który krytykował bin Ladena.

CZYTAJ RAPORT: OSAMA BIN LADEN NIE ŻYJE

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: FBI