Komitet Centralny rządzącej Komunistycznej Partii Chin ogłosił w niedzielę, że zaproponuje dopisanie państwowej komisji nadzorczej - nowej potężnej superagencji do walki z korupcją - do listy organów państwowych wymienionych w konstytucji Chin - podała agencja Xinhua.
Propozycja znalazła się w projekcie zmian konstytucji ogłoszonym w niedzielę, po sobotnim posiedzeniu Biura Politycznego KC pod przewodnictwem prezydenta Xi Jinpinga. Dyskusje nad projektem rozpoczną się w poniedziałek, na plenum KC, a w marcu zostanie on poddany pod głosowanie na dorocznym zebraniu Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych (OZPL) - chińskiego parlamentu.
Głosowanie tylko formalnością
Wśród proponowanych zmian jest również dopisanie oficjalnej doktryny Xi do krajowej konstytucji oraz zniesienie limitu dwóch kadencji dla prezydenta i wiceprezydentów kraju, co umożliwi Xi pozostanie przy władzy po zakończeniu jego drugiej pięcioletniej kadencji w 2023 roku.
Według komentatorów głosowanie będzie tylko formalnością, gdyż OZPL pełni w chińskiej polityce wyłącznie rolę fasadową, zatwierdzając decyzje podjęte przez kierownictwo partii. Chińska agencja Xinhua już w październiku 2017 roku informowała, że państwowa komisja nadzoru zostanie powołana na marcowej sesji parlamentu.
W nadanym w styczniu komentarzu Xinhua stwierdziła natomiast, że "decyzja Komitetu Centralnego partii o dokonaniu odpowiednich zmian w konstytucji została podjęta po wielokrotnym i wszechstronnym namyśle nad wszelkimi aspektami" oraz "w zgodzie z sercem narodu".
Komisja nadzorcza zostanie umieszczona w konstytucji obok państwowych organów administracyjnych i sądowniczych oraz prokuratury, i będzie odpowiadała przed chińskim parlamentem. Komisja ma "niezależnie sprawować władzę nadzorczą i nie będzie podlegać wpływom żadnego organu administracji, organizacji publicznej ani osoby" - przekazała Xinhua, cytując ogłoszony przez KC dokument.
Zdaniem ekspertów powołanie nowej agencji służy rozszerzeniu uprawnień partyjnej Centralnej Komisji Inspekcji Dyscypliny, która prowadzi wielką kampanię antykorupcyjną. Proponowana państwowa komisja nadzorcza będzie mogła prowadzić dochodzenia w sprawach korupcyjnych przeciwko wszystkim chińskim urzędnikom publicznym.
Koncepcja powołania komisji nadzorczej została już wypróbowana w trzech strefach pilotażowych: w Pekinie i prowincjach Czeciang (Zhejiang) oraz Shanxi.
"Tygrysy" i "muchy"
Po zakończeniu XIX zjazdu KPCh w październiku 2017 roku media spekulowały, że szefostwo nad państwową komisją nadzorczą może objąć były przewodniczący Centralnej Komisji Inspekcji Dyscypliny Wang Qishan, który mimo przekroczenia wieku emerytalnego pozostał w partii i znalazł się wśród delegatów zaproszonych na marcową sesję OZPL. Decyzja o wyborze kierownictwa komisji zostanie oficjalnie ogłoszona podczas posiedzenia parlamentu lub po jego zakończeniu.
Na fali lansowanej przez prezydenta Xi kampanii antykorupcyjnej ukarano już 1,3 miliona "tygrysów i much", czyli skorumpowanych członków KPCh pracujących na różnych szczeblach administracji. Według komentatorów kampania umożliwiła prezydentowi eliminację przeciwników politycznych i konsolidację władzy. Xi jest uznawany za najpotężniejszego chińskiego przywódcę od czasu Mao Zedonga i Deng Xiaopinga.
Autor: lukl//now / Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: wikimedia.org