Ponad 30 działaczy kultury z różnych krajów podpisało się pod petycją do prezydenta Rosji Władimira Putina o "zaprzestanie prześladowań" Kiriłła Sieriebriennikowa. Znany rosyjski reżyser został zatrzymany pod zarzutem zdefraudowania środków publicznych "na dużą skalę".
Portal Radio Swoboda poinformował w poniedziałek, że autorzy petycji do Władimira Putina uznali zarzuty pod adresem Kiriłła Sieriebriennikowa za "wątpliwe". Skrytykowali także decyzję moskiewskiego sądu, który 23 sierpnia nakazał zastosowanie aresztu domowego wobec reżysera.
Zbiórkę podpisów pod petycją – jak podał portal Radio Swoboda - zainicjował niemiecki reżyser teatralny Thomas Ostermeier. Pod petycją podpisały się między innymi australijska aktorka i laureatka dwóch Oscarów Cate Blanchett, a także niemiecka aktorka Nina Hoss.
Zeznania byłej księgowej
Sieriebriennikow jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich reżyserów filmowych i teatralnych.
W 2012 roku został dyrektorem artystycznym Moskiewskiego Teatru Dramatycznego im. Mikołaja Gogola (zmienił nazwę na Centrum Gogola). Sieriebriennikow jest także założycielem grupy teatralnej Siódme Studio.
23 sierpnia sąd w Moskwie nakazał zastosowanie aresztu domowego wobec Sieriebriennikowa w terminie do 19 października. Sąd podjął decyzję o areszcie mimo poręczenia 34 osób, w tym znanych reżyserów, aktorów, dziennikarzy i działaczy społecznych, między innymi dyrektora Teatru Bolszoj Władimira Urina.
Na początku sierpnia w sądzie w Moskwie odczytano zeznania byłej głównej księgowej Siódmego Studia, Niny Maslajewej, która zeznała, że Sieriebriennikow wraz z byłym producentem i byłym dyrektorem Siódmego Studia, Aleksiejem Małobrodskim, przywłaszczyli sobie część przyznanych z budżetu środków przeznaczanych na realizację projektów teatralnych.
Zarzuty Komitetu Śledczego
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej uważa, że w latach 2011-2014 zdefraudowano środki z budżetu, przyznane na program popularyzacji sztuki współczesnej prowadzony przez Siódme Studio. Według doniesień wysokość przyznanych środków to około 200 mln rubli (około 13 mln zł).
Autor: tas/sk / Źródło: Radio Swoboda, PAP