Chociaż Barack Obama "musi jeszcze odpowiedzieć na wiele pytań", to były kubański dyktator Fidel Castro już "osobiście wierzy w uczciwość i dobre intencje" nowego prezydenta USA.
Swoją opinię na temat Obamy nieobecny od dwóch lat w polityce Castro zawarł w eseju opublikowanym w czwartek na kubańskiej rządowej stronie internetowej.
Była to pierwsza praca emerytowanego dyktatora od połowy grudnia. Ważna nie tylko ze względu na Obamę, ale i samego Castro. Publikacja ma zaprzeczyć coraz głośniejszym pogłoskom, iż stan zdrowia Kubańczyka pogorszył się a nawet, że znajduje się on w stanie krytycznym.
"Mój brat jest zdrowy"
Takie opinie zdementował w środę obecny prezydent Kuby Raul Castro, brat Fidela. - Fidel ćwiczy, wiele rozmyśla, wiele czyta i pomaga mi - powiedział młodszy Castro dziennikarzom.
Dodał, że wkrótce sam udaje się w podróż do Europy, czego nie zrobiłby, gdyby jego brat był ciężko chory.
Ostatni raz Fidel Castro pokazał się publicznie 26 lipca 2006 r. Od tego czasu kubańskie media publikują okazjonalnie jego zdjęcia i nagrania wideo.
Źródło: PAP