Amerykański prezydent George W. Bush napisał list do przywódcy Korei Płn. Kim Dzong Ila, co jest najnowszą oznaką ocieplenia stosunków między Waszyngtonem a Phenianem - poinformowała w czwartek oficjalna północnokoreańska agencja KCNA.
Nie wiadomo nic na temat treści listu, jednak KCNA podała, że jest on znaczącym gestem między liderami krajów pozostających wciąż technicznie w stanie wojny. Jeszcze 5 lat temu George W. Bush umieścił Północną Koreę na osi zła, obok Iraku i Iranu.
List adresowany do Kima przekazał w środę szefowi dyplomacji Korei Płn. Pak Ui Czunowi specjalny amerykański wysłannik Christopher Hill.
Hill, były ambasador USA w Polsce, od 2005 roku przewodzi amerykańskiej delegacji negocjującej wyłączenie reaktora w Jongbion. Udało się to w lipcu tego roku tego roku. Jeszcze w grudniu Phenian ma doprowadzić do jego wygaszenia i zamrożenia swojego programu jądrowego. W zamian może liczyć na pomoc energetyczną i ustępstwa polityczne ze strony USA, Chin, Rosji, Japonii i Korei Płd.
List Busha do Kim Dzong Ila jest prawdopodobnie pokłosiem porozumienia osiągniętego podczas negocjacji.
Źródło: PAP, tvn24.pl