Francuski rowerzysta, który został zabity w pobliżu zamordowanej brytyjskiej rodziny nad jeziorem Annecy mógł być głównym celem - sugeruje policja.
Jak pisze "Daily Telegraph", powołując się na prowadzącego śledztwo ze strony francuskiej Benedicta Vinnemanna, pochowany w niedzielę Sylvain Mollier mógł być głównym celem.
Wcześniej dla mediów wydawało się oczywiste, że był on ofiarą poboczną, a zabójcy mieli za zadanie zabić Brytyjczyków.
W sumie we francuskich Alpach zginęły trzy osoby z tej samej brytyjskiej rodziny: ojciec, matka i babka; 7-letnia dziewczynka została postrzelona, ale przeżyła, a 4-latka ukryła się pod zwłokami matki.
Może prowadził podwójne życie?
- Czy to rodzina al-Hilli była głównym celem? Czy był to cyklista? Tylko trwające prace na miejscu zbrodni mogą pozwolić na odpowiedź na to pytanie - powiedział Vinnemann. - Mówimy o kimś, kogo wszyscy uważali za dżentelmena, ale kto zaświadczy, że nie prowadził podwójnego życia? - dodał śledczy.
Zamordowany rowerzysta - Sylvain Mollier - pracował dla firmy Cezus, wchodzącej w skład Areva Group, specjalizującej się w wyrobach z cyrkonu, m.in. pojemników na materiały nuklearne (cyrkon ma jeden z najwyższych współczynników odbicia promieniowania elektromagnetycznego).
Do zagadkowej zbrodni doszło 5. września.
Autor: jak / Źródło: "Daily Telegraph"