Osiem niewielkich ładunków wybuchowych, domowej produkcji, eksplodowało w nocy z piątku na sobotę w dwóch dzielnicach Aten - podały greckie źródła policyjne. Na szczęście nikt nie został ranny. Nikt też nie przyznał się do winy.
Celem było biuro rządzącej partii Nowa Demokracja i banki. W sumie uszkodzone zostały 4 oddziały różnych banków, w tym Citibnku i Generale. Choć eksplozja spowodowały niewielkie pożary, to jednak szybko je ugaszono.
Nie wiadomo na chwilę obecną, czy nocne wydarzenia miały cokolwiek wspólnego ze starciami, do jakich dochodziło w całej Grecji, po zastrzeleniu przez policję 15-letniego anarchisty. Noc z piątku na sobotę była znacznie spokojniejsza, niż kilka ostatnich.
Źródło: PAP