Mieszkańcy Świebodzina mogą spać spokojniej. Plany budowy wielkiego pomnika Jezusa w chorwackim mieście Split napotkały na opór mieszkańców. Tysiące ludzi zrzeszają się w internecie w proteście przeciw postawieniu posągu, który zdetronizowałby ten ze Świebodzina.
Pomysł postawienia wielkiego pomnika na wzgórzach nad Splitem został przedstawiony przez burmistrza miasta w ubiegłym tygodniu. Zeljko Kerum chciałby, aby posąg miał 40 metrów, czyli trzy metry ponad obecnego światowego rekordzistę ze Świebodzina.
Chrystus miałby stanąć na miejscu, gdzie wcześniej przez wiele lat stał napis "Tito". Według Keruma, wielki Jezus byłby "dobrym symbolem". - Stałby się atrakcją turystyczną i świątynią - mówił burmistrz. Według Keruma władze miejskie poprą jego pomysł, a obywatele będą mogli nad nim głosować w referendum.
Internetowe nie
Optymizm burmistrza, który przy okazji jest jednym z najbogatszych Chorwatów, nie spotkał się jednak z jednomyślnym pozytywnym odzewem mieszkańców Splitu. Pojawiły się oceny, iż polityk stara się po prostu w populistyczny sposób zdobyć poparcie społeczne przed wyborami parlamentarnymi, które odbędą się w tym roku.
Na Facebooku zawiązała się grupa sprzeciwiająca się planom Keruma. Internauci nazwali ją "Kerum, w imię Jezusa, nie buduj Jezusa". Osoby wpisujące się na grupie sugerują, aby wydać pieniądze potrzebne do budowy pomnika na bardziej użyteczne rzeczy, jak panele słoneczne albo elektrownie wiatrowe.
Inni uważają, że wielki Jezus nad miastem to nie jest dobry pomysł ze względów religijnych. - Jeśli chcę zobaczyć Chrystusa i pomodlić się, to idę do kościoła - napisał jeden z internautów.
Źródło: telegraph.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (ProhibitOnions)