Naszym celem jest nadal aresztowanie Osamy bin Ladena i doprowadzenie go do sądu - zapewnił w środę dowódca wojsk amerykańskich w Afganistanie generał Stanley McChrystal.
McChrystal, zapytany w środę przez dziennikarzy, czy USA zrezygnowały ze złapania żywego szefa Al-Kaidy, odpowiedział przecząco.
- Na pewno będziemy próbowali go schwytać i postawić przed obliczem wymiaru sprawiedliwości - oświadczył.
Sprzeczne cele?
Wypowiedź McChrystala niejako przeczy oświadczeniu prokuratora generalnego Erica Holdera.
Ten wypytywany przed Komisją Wymiaru Sprawiedliwości Izby Reprezentantów, czy bin Laden stanie ewentualnie przed normalnym sądem, czy przed specjalnym trybunałem wojskowym, powiedział: - Bądźmy realistami. On nigdy nie pojawi się na sali sądowej w USA.
Pytanie padło w związku z wcześniejszymi zapowiedziami Holdera, że proces uwięzionych czołowych terrorystów z Al-Kaidy, z architektem ataku 11 września 2001 Chaledem Szejkiem Mohammedem na czele, odbędzie się przed normalnym sądem.
Tymczasem takiemu rozwiązaniu sprzeciwia się republikańska opozycja. Nie chcą bowiem, aby terrorystom przyznawano takie same prawa, jakie mają pospolici przestępcy na ławie oskarżonych w zwykłym sądzie (przeczytaj więcej).
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24