Brytyjski polityk David Cameron ma powody do radości. Udało mu się bowiem odzyskać swój skradziony przed kilkoma dniami rower. Stało się to dzięki pomocy dziennikarza tabloidu "Sunday Mirror" oraz jego sąsiada.
Przywódca Brytyjskiej Partii Konserwatywnej stracił rower w środę niedaleko swego domu, po tym, jak przypiął go do słupka pod supermarketem w londyńskiej dzielnicy Notting Hill.
Rower leżał w zaułku niedaleko Portobello Road. Niestety nie miał przedniego koła, ale złodziej zostawił zamek i kask rowerowy.
Bohaterami dziennikarz i sąsiad
Jak podał angielski dziennik "The Mirror", rower udało się odnaleźć dzięki jednemu z ich reporterów oraz 60-letniemu sąsiadowi Camerona - Ernestowi Teophile, który okazał się zwolennikiem rządzącej Partii Pracy. Zaznaczył jednak, że sprzeciwia się wszelki kradzieżom, "nawet jeśli okradają torysów", do których należy właśnie Cameron.
Szczęśliwy Cameron
David Cameron nie krył zadowolenia z powodu odzyskania pojazdu. - Jestem bardzo zaskoczony, że mam go z powrotem - powiedział dziennikowi brytyjski polityk, który dojeżdżał rowerem codziennie do Izby Gmin. - Dla mnie jest bezcenny - podkreślił.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu