Były premier Włoch Silvio Berlusconi reaktywował centroprawicową partię Forza Italia, która dwie dekady temu przyniosła mu szczęście i wyniosła na szczyty władzy. Berlusconi zmienił nazwę dotychczasowej partii Lud Wolności.
W czasie spotkania władz partii przegłosowano zawieszenie dotychczasowej nazwy Lud Wolności (PDL) i powrócono do tej używanej do 2007 roku. Wtedy PDL powstała jako blok partii o charakterze konserwatywno-centrowym: Forza Italia, Sojuszu Narodowego i mniejszych formacji wchodzących w skład Domu Wolności.
Wicepremier Angelino Alfano i inni prominentni działacze byli w czasie głosowania nieobecni, co media zinterpretowały jako dowód na podziały w partii. Rada krajowa partii zbierze się 8 grudnia, żeby ratyfikować decyzję jej liderów.
- Dzisiejszą decyzją wracamy do pełnego statusy partii Forza Italia, która daje jej szefowi prawo do delegowania zadań i stanowisk - powiedział po spotkaniu Berlusconi.
Wyjawił, że obecni na spotkaniu zagłosowali "jednogłośnie". Nieobecny na zebraniu był wicepremier Alfano, który jest sekretarzem PDL i czterej inni działacze pełniący funkcję ministrów.
Lider z wyrokiem
Działalność polityczna Berlusconiego budzi wątpliwości, bo w ostatnim czasie został prawomocnie skazany na 4 lata więzienia za oszustwa podatkowe w swojej telewizji Mediaset. Jako osobie skazanej grozi mu teraz usunięcie z Senatu. Karę - jako osoba w podeszłym wieku - odbędzie zapewne pracując społecznie.
Ponadto mediolański sąd skazał go w czerwcu na 7 lat i dożywotni zakaz pełnienia funkcji publicznych za korzystanie z prostytucji nieletnich i nadużycie władzy.
Z kolei w lutym ruszy kolejny proces przeciwko byłemu premierowi. Tym razem Berlusconi oskarżony jest o przekupienie w 2007 r. senatora centrolewicy Sergio De Gregorio, który otrzymawszy od Berlusconiego pieniądze przeszedł do jego partii.
Autor: pk//bgr / Źródło: BBC News, tvn24.pl