Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso, został oskarżony o korupcję. Duński eurodeputowany Mortena Messerschmidta zarzucił mu, że wypłacając 12 milionów euro z kasy KE byłym pracownikom firmy komputerowej Dell w Irlandii, chciał ich przekupić, by głosowali za Traktatem Lizbońskim.
W 2006 roku amerykańska firma zlikwidowała, mieszczącą się w irlandzkiej miejscowości Limerick, fabrykę komputerową. Produkcję przeniosła do polskiej Łodzi. Każdy ze zwolnionych pracowników Della otrzymał od Komisji Europejskiej po ponad pięć tysięcy euro.
To nie pomoc, to korupcja
Pomoc ta przyszła tuż przed październikowym referendum, w którym Irlandczycy mają wypowiedzieć się w sprawie Traktatu Lizbońskiego. Jak informuje Duńskie Radio, Messerschmitt który reprezentuje skrajnie prawicową populistyczną i antyeuropejską Duńską Partię Ludowa twierdzi, że działanie Barosso, który jest przewodniczącym KE, ma znamiona korupcji i jest niezgodne z zasadami Unii Europejskiej.
Polityk co prawda przyznaje, że głosy 2400 mieszkańców Limerick nie zmienią wyników referendum, ale samo postępowanie Barroso może wpłynąć na nastroje wśród Irlandczyków.
Źródło: Polskie Radio