Korea Południowa i USA opracowały nowy militarny plan reagowania na prowokacje Phenianu - pisze koreańska gazeta "The Chosunilbo". Pod koniec stycznia do Pentagonu ma przylecieć szef południowokoreańskiej armii Jung Seung-jo. Wraz ze swym amerykańskim odpowiednikiem gen. Martinem Dempsey'em podpiszą odpowiedni dokument.
- Od kiedy Północ ostrzelała wyspę Yeonpyeong w listopadzie 2010, Seul i Waszyngton pracowały nad wspólnym planem mobilizacji południowokoreańskich i amerykańskich wojsk w ramach operacji przeciwko prowokacjom Północy - powiedział gazecie wysoki urzędnik resortu obrony Korei Płd. Dodał, że w nowym planie to "armia południowokoreańska przejmie inicjatywę w realizacji planu, a siły USA w Korei zapewnią wsparcie".
Plan przewiduje, że Amerykanie zapewnią rozpoznawcze samoloty typu AWACS, żeby precyzyjnie określać ruchy lądowych sił Północy, lotnictwa oraz baterii artylerii. W powietrze poderwane też zostaną stacjonujące w Japonii amerykańskie samoloty FA-18 Super Hornet. W razie potrzeby zmobilizowane też zostaną jednostki marines.
Źródło: english.chosun.com
Źródło zdjęcia głównego: U.S. Air Force