Sześć osób zostało uratowanych z powodzi w północno-zachodniej Australii. Chaos zapanował tam po ulewnych deszczach, które nawiedziły region w nocy z niedzieli na poniedziałek.
W Brisbane, w którym spadło 70 mm wody, samochody stanęły na ulicach, co spowodowało paraliż komunikacyjny w mieście.
W położonym jedynie kilkadziesiąt kilometrów na północ Sunshine Coast deszcze były jednak znacznie bardziej obfite. Tylko w nocy z niedzieli na poniedziałek spadło tam aż 150 mm wody i wiele domów zostało zalanych. Doszło tam także do kilku poważnych wypadków samochodowych.
Dunki uratowały bikini
Dwóch kierowców szczęśliwie uszło z życiem, gdy na samochód jednego z nich spadło drzewo, a w chwilę potem pojazd zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka autem drugiego.
Cztery Dunki musiały wspiąć, się na dach swojego auta, po tym gdy samochód znalazł się w tak głębokiej wodzie, że zaczął płynąć z nurtem. Jednej z kobiet udało się w ostatniej chwili uratować ich paszporty - i stroje bikini. Jednak według prognoz w najbliższym czasie w tym regionie na kąpiele słoneczne nie można liczyć.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters