Syryjski prezydent Baszar el-Asad powiedział w wywiadzie telewizyjnym, że nie widzi powodu, by rezygnować z prezydentury. Zamierza wystartować w najbliższych wyborach i ponownie ubiegać się o przywództwo w ogarniętym wojną domową kraju.
- Osobiście nie widzę żadnych przeszkód, by startować w przyszłych wyborach prezydenckich - powiedział w wywiadzie dla telewizji Al Mayadeen. Całość materiału ma zostać wyemitowana w poniedziałek wieczorem. Wybory prezydenckie w Syrii odbędą się w przyszłym roku.
"Nie można opuszczać statku podczas burzy"
Pod koniec września, jak przypominają agencje, Asad w wywiadzie dla włoskiej telewizji RAI oświadczył, że gdyby jego ustąpienie ze stanowiska mogło poprawić sytuację w kraju, to odszedłby, ale że obecnie musi zostać, gdyż, jak się wyraził, nie może opuszczać statku wśród burzy. Wówczas powiedział też, że jeszcze nie zdecydował, czy będzie kandydować w wyborach w 2014 roku. - Będę kandydował, jeśli zrozumiem, że tego chce naród syryjski - podkreślił.
W kraju od marca 2011 roku trwa krwawy konflikt wewnętrzny pomiędzy siłami Asada a rebeliantami. Spowodował dotąd ponad 100 tys. ofiar śmiertelnych i trwałe przemieszczenie około 7 mln ludzi.
Autor: /jk / Źródło: reuters, pap