Niedoszły zabójca Jana Pawła II powiedział w środę, że po wyjściu z tureckiego więzienia odpowie na wszystkie pytania dotyczące zamachu na Jana Pawła II z 1981 roku. Agca oddał wtedy do papieża 4 strzały, a dwa z nich dosięgły celu.
"Odpowiem na wszystkie te pytania (dotyczące zamachu) w najbliższych tygodniach" - napisał Agca w liście przekazanym w środę dziennikarzom. Mężczyzna, który kończy odbywanie kary za zabicie tureckiego dziennikarza w lutym 1979 roku, wyjdzie na wolność 18 stycznia.
Wcześniej Ali Agca zapowiadał, że pojedzie do Watykanu pomodlić się na grobie Jana Pawła II. Ojciec Święty który spotkał się z nim przed laty w więzieniu i przebaczył mu, a nawet w 1999 roku wystąpił z prośbą o jego ułaskawienie.
"Nowe głupoty znajdą odbiorców"
Włoski dziennik "Il Giornale" wyraził w poniedziałek oburzenie, że Agca zainkasuje miliony euro za wywiady i książki. Publicysta gazety napisał, że turecki zamachowiec jest "tak udręczony wyrzutami sumienia z powodu czterech strzałów oddanych do papieża Jana Pawła II, że potrzebuje kilku milionów euro, by odświeżyć pamięć i opowiedzieć jakąś nową nielogiczną prawdę o tych odległych dniach".
Gazeta podała nawet przykłady możliwych honorariów zamachowca: co najmniej 1,4 miliona euro za długi telewizyjny wywiad, 3,5 miliona euro za dwie książki, w tym jedną, jaką ma rzekomo napisać z Danem Brownem. "Il Giornale" odnotowuje, że kilku europejskich wydawców już zabiega o prawo do publikacji wspomnień tureckiego zamachowca.
Według dziennika nie ulega wątpliwości, że te "nowe głupoty znajdą odbiorców".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24