Pamiętnik Teda Kaczynskiego, znanego jako "Unabomber", został sprzedany za 40 tysięcy dolarów. Na aukcję wystawiono także charakterystyczne ciemne okulary i bluzę z kapturem zamachowca. Można było również kupić maszynę do pisania, na której stworzył swój antyindustrialny manifest.
Władze federalne USA wystawiły kilkadziesiąt rzeczy należących do "Unabombera" na aukcję, aby zebrać pieniądze na rzecz ofiar terrorysty i ich rodzin. Jak powiedział jeden z agentów FBI, który brał udział w wieloletniej akcji poszukiwania Kaczynskiego, aukcja miała na celu "zabrać mu wszystko co kiedykolwiek napisał czy posiadał. Tak aby nigdy nie mógł odnieść korzyści z strasznych tragedii, które spowodował".
Kaczynski próbował zablokować aukcję na drodze sądowej, ale nie udało mu się. Terrorysta chciał, aby jego pisma i materiały udostępniono za darmo, aby były powszechnie dostępne.
Były terrorysta nr. 1
"Unabomber" jest 69-letnim byłym profesorem matematyki z polskimi korzeniami. Posiada IQ na poziomie 170, co czyni go geniuszem. Był najmłodszym profesorem w historii uniwersytetu Berkeley. Od 1978 do 1995 prowadził kampanię terrorystyczną w USA wysyłając 29 wybuchowych przesyłek, które zabiły trzy osoby i raniły 29. Ujęto go w 1996 roku po wielkim śledztwie FBI.
Kaczynski deklarował, że motywowała go miłość do natury i nienawiść do technologii, której rozwój postrzegał jako zło. Napisał nawet swój manifest, który wysłał do wielkich amerykańskich gazet. To właśnie dzięki niemu został ujęty. Jego brat rozpoznał poglądy swojego brata w tekście "Unabombera", co pomogło FBI odnaleźć terrorystę mieszkającego w domu ukrytym w lasach Montany.
Maszyna do pisania, na której napisał manifest, została sprzedana za 22 tysiące dolarów. Bluza z kapturem i czarne okulary, które stały się rozpoznawalne dzięki portretowi pamięciowemu FBI, kupiono za 20 tysięcy dolarów. Autobiografia Kaczynskiego została natomiast sprzedana za około 18 tysięcy dolarów.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: FBI