T-Mobile Ekstraklasa się rozpędza. Oto najlepsza jedenastka drugiej kolejki według sport.tvn24.pl i ekstraklasa.tv. Nie zabrakło w niej nowych nazwisk - tylko dwóch piłkarzy obroniło swoje pozycje z inauguracyjnej serii spotkań.
W poprzedniej kolejce naszą jedenastkę zdominowali legioniści, którzy efektownie rozbili łódzki Widzew 5:1. Na wyróżnienie zasłużyli wtedy Jakub Rzeźniczak, Tomasz Brzyski, Michał Kucharczyk i Patryk Mikita. Jan Urban dysponuje jednak taką głębią składu, że na mecz z Pogonią zmienił ustawienie. Efekt? 3:0 i dwóch piłkarzy w najlepszej jedenastce sport.tvn24.pl i ekstraklasa.tv.
BRAMKARZ:
Jakub Słowik (Jagiellonia Białystok). Już drugą kolejkę z rzędu młody golkiper znajduje nasze uznanie. Tym razem Słowik bronił jak w transie. "Zawalił" tylko raz - przy golu Dudu. Reprezentacja powinna mieć z niego dużo pożytku.
OBROŃCY:
Paweł Golański (Korona Kielce). Postać tragiczna meczu z Wisłą, a więc to, co jako Polacy lubimy najbardziej. Obrońca Korony otworzył wynik spotkania, zaliczył piękną asystę przy bramce Pawła Sobolewskiego i przez cały mecz raz za razem groźnie atakował prawą stroną. W obronie praktycznie nie do ogrania. Do momentu, ponieważ to on w doliczonym czasie gry sfaulował w polu karnym Michała Chrapka.
Dossa Junior (Legia Warszawa). Dyrygował defensywą w Szczecinie, nie dał poszaleć miejscowym Japończykom. Raz był bardzo bliski pokonania bramkarza Pogoni. Przypięto mu łatkę impulsywnego, a z legionistów był chyba najspokojniejszy. Po Żewłakowie i Jędrzejczyku też jest życie...
Deleu (Lechia Gdańsk). Świetny występ Brazylijczyka w meczu z Ruchem, okraszony piękną bramką. Defensywa Lechii gra niepewnie, Deleu to jej najmocniejszy punkt. Mieliśmy go wystawić na prawej obronie, ale ze względu na bardzo dobry mecz Golańskiego wylądował na lewej. Cóż, na któregoś paść musiało.
POMOCNICY:
Marcin Malinowski (Ruch Chorzów). Miał przed sezonem kończyć karierę, teraz strzelił dwie bramki w dwóch meczach z rzędu. Jedna piękniejsza od drugiej. Zwykle ma więcej obowiązków w defensywie, niż w ofensywie. I "Niebiescy" jeszcze nie przegrali.
Ivica Vrdoljak (Legia Warszawa). Piękna bramka główką, perfekcyjnie przecinanie akcji Pogoni. Vrdoljak z każdym meczem umacnia swoją pozycję kapitana najlepszej drużyny w Polsce. W naszej jedenastce też założyłby opaskę...
Prejuce Nakoulma (Górnik Zabrze). "Prezes" to piłkarz chimeryczny - albo mu idzie, albo obrażony na cały świat snuje się po boisku. W meczu z Podbeskidziem w końcu zobaczyliśmy tę lepszą wersję. Strzelił gola, mógł dwa kolejne. Powoli staje się prawdziwym lokalnym patriotą - odmawia transferów, ale ma akceptację kibiców.
Łukasz Garguła (Wisła Kraków). Dwie bramki w meczu z Koroną musiały mu dać miejsce w jedenastce. Pierwsza oczywiście była bardzo przypadkowa, bo po rykoszecie, ale już drugie trafienia to prawdziwy majstersztyk. Przypomniał się Garguła sprzed kontuzji. Niestety chwilę później przypomniał się ten z ostatnich lat - przy strzale na 2:2 doznał urazu i musiał opuścić boisko.
Pavol Cicman (Piast Gliwice). Już w poprzedniej kolejce powinien znaleźć się w "11", ale przegrał z legionistami. Szybki, dobrze wyszkolony technicznie. W meczu z Zagłebiem wręcz bezbłędny. To on napędza akcje Piasta. Klub ma do niego zaufanie - przed sezonem przedłużył kontrakt o dwa lata.
NAPASTNICY:
Eduards Visnakovs (Widzew). Łotysz, 188 cm wzrostu, blondyn. Przypomina Wam kogoś? Czy młody napastnik zostanie nowym Artjomsem Rudnevsem? Debiut miał piorunujący - najpierw wyrównał, a później ustalił wynik meczu z Zawiszą.
Bekim Balaj (Jagiellonia). Czy Albańczyk ma to we krwi, czy może objawia się geniusz Piotra Stokowca? Piłkarz drugi mecz z rzędu wchodzi z ławki i strzela gola. Teraz pomógł "Jadze" ograć we Wrocłąwiu Śląska.
Autor: kcz, iwan / Źródło: ekstraklasa.tv, sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24