Poniedziałek, 21 lipca Nie kupczyliśmy ustawą medialną. Uchyliliśmy drzwi Platformie Obywatelskiej, ale Zbigniew Chlebowski je zamknął - mówił w "Magazynie 24 godziny" przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski. - Waszą decyzją jestem rozbawiona, nawet Mrożek by tego nie wymyślił - odpowiadała Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO.
Podczas poniedziałkowego posiedzenia członków zarządu SLD i posłów Lewicy ustalono to, co od kilku dni było już niemalże pewne: - Lewica nie poprze przygotowanej przez PO noweli ustawy medialnej.
Nie chcą chodzić z nikim pod rękę
- Nie zagłosujemy ani z Platformą, ani z PiS-em. Podczas głosowania wstrzymamy się od głosu. Podtrzymamy weto prezydenta, bo ustawa proponowana przez PO jest po prostu zła - mówił w "Magazynie 24 Godziny" w TVN24 szef Sojuszu Grzegorz Napieralski. Wstrzymanie się SLD od głosu wystarczy, by projekt Platformy trafił do kosza.
Napieralski podkreślił, że gdyby SLD zachowała się podczas głosowania inaczej, to mogłoby to doprowadzić do sytuacji, w której media publiczne, ale i prywatne, znalazłyby się pod bezwzględnym panowaniem partii rządzącej. - O 18:45 zadzwoniłby do pańskiego wydawcy, albo bezpośrednio do pana ktoś z Platformy i powiedział: O PO macie dziś powiedzieć tak, tak i tak - argumentował lider SLD, zwracając się do prowadzącego program.
Śledzińska-Katarasińska: Jestem rozbawiona
- Jestem rozbawiona waszą decyzją. Dożyłam czasów, w których SLD ratuje skórę prezesów Andrzeja Urbańskiego i Krzysztofa Czabańskiego. Przyzna pan, że nawet Mrożek by tego nie wymyślił - odpowiadała posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska.